Kasia Tusk po niezbyt udanych pląsach w Tańcu z Gwiazdami zrezygnowała z prób zaistnienia na rodzimym podwórku showbiznesowym jako celebrytka i postanowiła zostać... szafiarką. Założyła więc bloga modowego, a później nawet i własną markę odzieżową, przy okazji wydając też książki. Obecnie więc córka Donalda Tuska skupia się głównie na działalności w internecie. Oprócz aktywności na blogu, codzienność obszernie relacjonuje też na Instagramie, gdzie od czasu do czasu pokusi się nawet o wątki nieco bardziej prywatne.
Tak też stało się i tym razem, bowiem Kasia pochwaliła się zdjęciem z córką, co czyni wyjątkowo rzadko. Po raz pierwszy fani blogerki mogli zobaczyć twarz małej Lilianny, choć oczywiście nie w pełnej okazałości, bo w ten sposób Tusk stara się chronić jej prywatność pod względem prawnym.
Jednak szybko okazało się, że nawet takie zdjęcie wystarczyło, by rozczulić sporą część internautów, którzy natychmiast zaczęli doszukiwać się u Lilianny podobieństwa do... jej dziadka. Po ich "analizie" wyszło więc na jaw, że Lilianna i Donald mają niemal identyczne... oczy:
Oczy ma chyba po dziadku?
Do dziadka podoba
Wnusia "dziadkowa"! Wypisz, wymaluj - oceniają spostrzegawczy internauci.
Faktycznie bardziej podobna do dziadka niż mamy?