Fagata zaistniała w polskim internecie kilka lat temu jako dziewczyna skompromitowanego już dziś Stuu. Wraz z ówczesnym chłopakiem brała udział w projekcie o nazwie "Dom X". Gdy jednak ten upadł, a na jaw wyszły niecne plany na zrobienie kariery za wszelką cenę, mówiło się, że influencerka jest na tyle pogrążona, że już nie ma szansy na karierę. Stało się jednak inaczej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Popularność Fagaty tylko się zwiększyła. Influencerka regularnie biła podczas gala freak fightowych, a z czasem zaczęła nagrywać piosenki, co nie przeszło bez echa. Jakby tego szumu było mało, zaczęła zarabiać na platformie Only Fans, na której to jej fani za opłatą mogą oglądać jej roznegliżowane zdjęcia. Jak sama przyznała, w pierwszym miesięcu tylko na tej działalności zarobiła ponad 200 tysięcy złotych.
Przypominamy: Fagata ujawnia, ile W MIESIĄC zarobiła na OnlyFans! Kwota szokuje. "Jestem DUMNA" (WIDEO)
Burza pod zdjęciem Fagaty
Równie niemałe emocje Fagata wzbudza na Instagramie, a to oczywiście za sprawą jej kontrowersyjnych stylizacji. Tak było ostatnim razem, gdy pochwaliła się serią zdjęć z toru wyścigów konnych na warszawskim Służewcu. Na zamieszczonych kadrach zaprezentowała się w bardzo kusej, czarnej sukience z frędzlami. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że jak się odwróciła, zaprezentowała całe nagie pośladki. To nie przeszło bez echa wśród rozsierdzonych internautów.
Widać, że tutaj chodzi tylko o kasę i sławę, szacunek do siebie już dawno poszedł w las, jednak w takim stroju w miejscu publicznym dużo mówi na ten temat; Chyba zapomniałaś majtki ubrać; To jest już przesada; Rozbierz się i nie będzie różnicy; W takim miejscu nie wypada założyć takiego stroju - czytamy pod postem Fagaty.
Faktycznie przesadziła?