Mija właśnie rok, odkąd Mikołaj Roznerski i Adriana Kalska potwierdzili publicznie, że nie są już dłużej w związku. Rozstanie aktorów było o tyle trudne, że przed kamerami M jak Miłość musieli wciąż odgrywać szczęśliwie zakochanych. Z czasem widzowie zaczęli odczuwać jednak zmiany w scenach z ich udziałem. Pojawiło się pytanie, czy górę weźmie profesjonalizm, czy też osobiste niesnaski. Niektórzy wciąż wierzyli jednak, że istnieje jeszcze szansa, aby Roznerski i Kalska do siebie wrócili. Promyk nadziei odnaleźli niedawno na Instagramie.
Nie zważając zupełnie na to, że Roznerski już od dłuższego czasu łączony jest z Anną Głogowską (żadne z nich jak do tej pory nie potwierdziło tych rewelacji), internauci zaczęli spekulować, jakoby aktor i jego poprzednia partnerka dali sobie drugą szansę. Poszlaką miały być zdjęcia z Instagrama, które ponoć sugerowały, że zarówno Mikołaj, jak i Adriana nowy rok świętowali na tropikalnej plaży - niewykluczone, że tej samej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kalska faktycznie początek roku spędziła na Dominikanie. Bogatą relacją z podróży pochwaliła się w mediach społecznościowych. Zdjęcie z pięknej plaży, które w Sylwestra zamieścił w sieci Roznerski, nie zdradza niestety w żaden sposób, gdzie konkretnie zostało zrobione. Mało tego, w opisie widokówki Roznerski zasugerował, jakoby było to "piękne wspomnienie z 2022 roku". Na dobrą sprawę podróż mogła się odbyć w zupełnie innym terminie niż wycieczka Kalskiej, szczególnie że już zaraz na początku stycznia Roznerski dodawał posty z Polski.
Wygląda więc niestety na to, że mimo prób ponownego łączenia Roznerskiego i Kalskiej życie i tym razem postanowiło napisać własny scenariusz. A może aktorzy tak dobrze wodzą nas za nos i coś faktycznie jest na rzeczy?