W poniedziałek wieczorem mediami społecznościowymi wstrząsały kolejne screeny, którymi wymieniali się Joanna Opozda i Antoni Królikowski, usiłujący udowodnić, kto jest bardziej winny rozpadowi ich małżeństwa. Nieco w tle działa się natomiast inna, równie poważna historia: Maffashion zobaczyła, co o Bastku opowiadała w ostatnim wywiadzie Rafalala i po prostu nie wytrzymała: Maffashion traci cierpliwość po najnowszym wywiadzie Rafalali: "WARA OD MOJEGO SYNA!"
Post byłej partnerki zobaczył też Sebastian Fabijański, który przeprosił publicznie niespełna dwuletniego synka, że ten mimowolnie został wciągnięty w aferę z Rafalalą. Fabijański zamieścił też na Instagramie enigmatyczną grafikę z zacienioną postacią, na tle której widnieje hasło "Na mnie czas. Bez odbioru".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chociaż raper kilka dni temu mówił, że najchętniej zniknąłby z mediów społecznościowych, by nie eskalować awantury, fani i tak na poważnie zaniepokoili się jego oświadczeniem. Pod postem Fabijańskiego nie brakuje wspierających komentarzy kierowanych w stronę artysty.
Chłopie, trzymaj się. Nie poddawaj. Masz dla kogo żyć. Niech ktoś się z nim skontaktuje!; Sebastian, głowa do góry, nie uciekaj, takich ludzi jak Ty brakuje tutaj w necie. Wszystko z czasem się ułoży i jeszcze będzie pięknie; Nadejdą piękne dni... zobaczysz... trzymaj się; Wszystko, co dzieje się w naszym życiu, jest lekcją, niekonieczne dobrą, ale lekcją, z której z czasem wyciągniemy wnioski. Będzie dobrze, Sebastian - czytamy.
Internauci motywują też Fabijańskiego do walki o syna - w końcu Sebastian sam mówił w wywiadzie z Pudelkiem, że to właśnie Bastek jest jego największą radością w życiu. Widać, że bardzo zależy mu na dobru dziecka.
Ej, masz syna, pamiętaj! Ten chłopiec potrzebuje Ciebie bez względu na to, co się stało!; Nie ma takich problemów, których nie da się rozwiązać. Chłopie, błędy popełnia się, by wyciągnąć z nich wnioski i tyle. Głowa do góry. Syf zaraz przycichnie, a syn zawsze będzie cię potrzebować. Najgorsze, co można by teraz zrobić, to go pozostawić; Życie to nie baja, najważniejsze jest zdrowie, na resztę całe życie się pracuje i walczy, a Ty masz najwspanialszego synka, resztę trzeba przepracować i ułożyć; Ogarnij się, wszystko będzie dobrze, głowa do góry, jesteś super tatą, a Julka mamą. Dacie radę, kiedyś się znudzi komentowanie tego. Cierpliwości, trzymam kciuki - piszą internauci.
Co ciekawe, wiele osób doceniło odwagę Sebastiana, który zmierzył się z problemami przed naszą kamerą. Fabijański stanął z oskarżeniami twarzą w twarz:
Panie Sebastianie, na początku myślałem, co za chłop, jaki tupet... jednak obserwuję tą całą "dramę" i ma pan honor i niesamowitą odwagę. Widać, że kocha pan syna i na 100% Pana syn będzie z pana dumny!; Nie myli się tylko ten, kto nic nie robi! Daj sobie czas i wróć silniejszy! Jesteś jedną z niewielu autentycznych osób w tym całym polskim show biznesie!; Stary, olej to, co piszą, jak dla mnie jesteś wielki, bo potrafiłeś powiedzieć prawdę przed wszystkimi. Trzymam kciuki, aby szybko się ułożyło, bo to, że się kiedyś ułoży, to tego jestem pewna. Bastuś będzie kiedyś dumny z taty, że był na tyle odważny - pocieszają Fabijańskiego.
Budujące?