Genesis to bez wątpienia jeden z najsłynniejszych zespołów w historii muzyki rockowej. Brytyjska grupa ma wielu oddanych fanów na całym świecie, a ich przeboje uchodzą za ponadczasowe klasyki. Nic więc dziwnego, że wieści o reaktywacji zespołu wprawiły wielu miłośników muzyki w prawdziwą euforię.
W 2020 ubiegłym roku członkowie Genesis zapowiedzieli pożegnalną trasę koncertową, podczas której Phil Collins, Mike Rutherford oraz Tony Banks mieli ponownie stanąć razem na scenie. W obliczu pandemii koronawirusa The Last Domino? Tour była dwukrotnie przekładana, w poniedziałek legendarni muzycy w końcu zagrali jednak pierwszy koncert w ramach tournee. Grupa wystąpiła przed niemiecką publicznością na Mercedes-Benz Arena w Berlinie również we wtorek, a w sieci już zdążyło pojawić się wiele nagrań z koncertów. Choć fani Genesis z pewnością ze wzruszeniem obserwowali wielki powrót zespołu, wielu wyraźnie zaniepokoiła jednak kondycja 71-letniego Phila Collinsa.
Nie jest tajemnicą, że wokalista i perkusista Genesis od dawna boryka się z problemami zdrowotnymi. Muzyk wciąż nie zrezygnował co prawda z koncertowania - w 2019 roku zagrał nawet na warszawskim Stadionie Narodowym - w związku ze swoim stanem zdrowia artysta już od jakiegoś czasu nie może jednak swobodnie poruszać się na scenie. Podczas show w Berlinie Collins wykonywał więc przeboje Genesis, siedząc na krześle i podpierając się laską.
Wielu fanów Phila Collinsa, oglądając nagrania z Berlina, zwróciło jednak uwagę nie tylko na nie najlepszy wygląd muzyka, lecz również jego wokal. Zdaniem niektórych internautów legendarny artysta z trudem podołał wykonaniu kolejnych przebojów Genesis. W sieci nie brakowało jednak głosów uznania dla Collinsa, który mimo swojego stanu zdrowia nie zrezygnował z pojawienia się na scenie.
Dla mnie to smutne, ale sądząc po tej widowni, są tysiące, którzy wciąż chcą oglądać go śpiewającego swoje stare utwory; Smutny widok; Świetne! Kocham. Genesis i Phil są najlepsi. Wybitny Phil; Phil Collins, ten głos! Będę go słuchać na wózku, w nieskończoność - pisali internauci pod nagraniem poniedziałkowego wykonania przeboju "Tonight, Tonight".
Wow, odzyskał głos. Śpiewa pięknie; Wszyscy się starzejemy i zmagamy z problemami zdrowotnymi, brawa dla niego, że wszedł na scenę i wystąpił; Uwielbiam nostalgię, ale ciężko się na to patrzy i tego słucha - komentowali fani pod nagraniem, na którym Collins śpiewa "Land of Confusion".
Genesis ma koncertować w Europie do końca marca, pojawiając się m.in. Hannowerze, Paryżu, Amsterdamie czy Londynie. W listopadzie grupa zaplanowała natomiast tournee po Ameryce Północnej. Collins jeszcze przed rozpoczęciem trasy zapowiedział, że po jej zakończeniu zamierza odpuścić sobie kolejne występy.
Ta angielska i amerykańska trasa, to będzie dla mnie koniec - powiedział w ubiegłym roku w rozmowie z MOJO.
W 2009 roku Collins doznał urazu kręgosłupa podczas jednego z występów, który spowodował u niego również uszkodzenie nerwów. Muzyk cierpi także na cukrzycę, problemy z poruszaniem się i nie ma czucia w palcach - co uniemożliwia mu dalszą grę na perkusji.
Zobaczcie, jak Phill Collins śpiewa przeboje Genesis podczas koncertu w Berlinie.