Sylwia Bomba to jedna z osób, które wypłynęły na szerokie wody show biznesu dzięki udziałowi w formacie "Gogglebox. Przed telewizorem". Dziś nie tylko występuje w telewizji, ale także działa jako pełnoprawna influencerka, co miewa nie tylko blaski, lecz także cienie. Zdarza się bowiem, że musi wchodzić w dyskusję z internautami, którzy potrafią przekroczyć pewne granice.
Zobacz też: Sylwia Bomba czyta ukochanemu wiadomość od "fanki": "I tak Cię zostawi ten Grzesiu". Collins NIE WYTRZYMAŁ
Sylwia Bomba pyta, do kogo jest podobna na zdjęciu. W komentarzach burza
Tym razem na profilu Bomba pojawiło się nowe zdjęcie, które opublikowano wspólnie z Ewą Mrozowską, jej kanapową partnerką z programu. Razem pochwaliły się efektem wykonanego makijażu, a w opisie posta zapytały, do kogo na zdjęciu podobna jest Sylwia. Padło wiele odpowiedzi, a internauci wymieniają m.in. Nicole Scherzinger, Kim Kardashian czy Megan Fox.
Zobacz także: Sylwia Bomba oburzona zachowaniem Edzi z "Królowych życia". Dobitnie skomentowała jej słowa o Dagmarze Kaźmierskiej
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niestety pojawiły się też mniej przychylne wpisy. W jednym z nich internautka oskarżyła nawet Sylwię o przesadzanie z zabiegami medycyny estetycznej. Szybko pojawiła się odpowiedź samej zainteresowanej.
Trochę przesadza z zabiegami medycyny estetycznej. Piękna kobieta i po co to robi? - zastanawiała się.
A ile robi? I co robi? Napisz mi, bo chętnie się dowiem - odpisała Bomba.
Na tym zresztą nie koniec, bo odpowiedzi doczekała się też inna komentująca.
Gdyby się umyła, nikt by nie wiedział, kto to jest - napisała "fanka".
Ja się myję codziennie, polecam - zgasiła ją Sylwia.
Wywiązała się jeszcze dyskusja na temat samego makijażu, który internautka najwyraźniej uznała za niezbyt udany. Tu odpisała nie tylko Bomba, ale także jej koleżanka z programu.
Alexis... I wygląda okropnie... - padło.
A czemu okropnie? I jak kobieta tak może napisać o innej kobiecie? - dopytywała Ewa.
Byliśmy na sesji w 15 osób i każdy mówił, że zaj*bisty - skwitowała Sylwia.
Na szczęście sytuację uratował ukochany Bomby, Grzegorz Collins, który stwierdził, że wygląda jak Beyonce.
Grześ, ty widziałeś na żywo, więc wiesz najlepiej - odpisała mu Mrozowska.
A Wam kogo tu przypomina?