Projekt budowy CPK poróżnił Polaków. Gigantyczny port lotniczy położony w - jakby nie patrzeć - znacznej odległości od Warszawy, zdaniem wielu, jest skazany na porażkę. Fanów idei CPK nie przybyło też z pewnością przez liczne kontrowersje narastające wokół kulisów powstawania największego polskiego lotniska, w szczególności jeśli chodzi o gigantyczne gaże, które wypłacały sobie osoby zatrudnione przy projekcie jeszcze za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. Tymczasem obecny rząd koalicyjny - ku zaskoczeniu sporej grupy wyborców - właśnie podjął decyzję, że budowa CPK faktycznie zostanie zrealizowana. Nasza naczelna showbizowa podróżniczka Kinga Rusin poczuła się najwyraźniej wywołana do tablicy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kinga Rusin staje w obronie CPK
Trochę nie wiedzieć czemu, Kinga Rusin poświęciła na obronę CPK cały osobny wpis na Instagramie. Dziennikarka przyzwyczaiła nas już do tego, że zabiera publicznie głos w sprawach publicznie ważkich, tym razem jednak szczególnie trudno otrząsnąć się z wrażenia, że jej wpis przypomina sponsorowaną reklamę.
CPK? Polacy chcą podróżować i latać jak najwięcej. Z badań światowych wynika, że podróżowanie to jedno z największych marzeń większości ludzi. Gdy będąc w Polsce, rozmawiamy ze znajomymi czy nieznajomymi, mówią nam: "chcemy podróżować tak jak wy". Jest zrozumiałe, że wszyscy, w tym polscy biznesmeni, chcą z Polski móc polecieć bezpośrednio jak najdalej i do jak największej liczby destynacji. Tak jak my: zwiedzając świat, rozwijamy sieć kontrahentów naszej firmy. Dlatego cieszę się, że wczoraj Platforma Obywatelska potwierdziła budowę CPK, ale, że najpierw odbędzie się rzetelna dyskusja o skali tego projektu.
Cóż, argumenty Kingi nie trafiła chyba na podatny grunt. W komentarzach zaroiło się od głosów niezadowolenia.
Zupełnie się nie cieszę, bo to oznacza zniszczenie moich rodzinnych terenów i wywłaszczenie - pisała jedna z internautek. Wiele miejsc cennych przyrodniczo zniknie. Czy naprawdę potrzebujemy jeszcze więcej latać, produkować, zawłaszczać, niszczyć? Ten rozwój ma drugą stronę medalu i ogromny koszt, nie mówię tu o finansowym. Proszę spojrzeć na plany budowy, na całą infrastrukturę, która ma jej towarzyszyć
Rusin jednak nie odpuszczała, wciąż deklarując nadzieję, że nowa ekipa rządząca zabierze się do projektu z należytą rozwagą.
Właśnie mam nadzieję, że skala projektu będzie mniejsza, rozsądniejsza, z poszanowaniem prawa własności i przyrody.
Może w zamian za tę determinację Kinga dostąpi zaszczytu przecinania wstęgi na otwarciu CPK?