Sara Faraj znana głównie z randkowania z Kubą Wojewódzkim przyznała, że kilka razy proponowano jej rozbieraną sesję dla Playboya. Celebrytka twierdzi, że odmówiła, gdyż nie zamierza tak zrobić kariery.
Tak dostałam propozycje kilka razy, ale nie przyjęłam. To nie są moje klimaty. Uważam to za tani chwyt kompletnie. Ja nie mam jakiegoś takiego ciśnienia na sławę. Do takich środków nie zamierzam się uciekać - powiedziała, a następnie skomentowała dwie ostatnie gwiazdy pisma: Teraz "Playboy" obniżył loty. Wystarczy popatrzyć na ich ostatnie okładki. To jakaś wiocha!
Przypominamy, że w ciągu ostatnich miesięcy na pierwszej stronie Playboya wystąpiły Marta Wierzbicka oraz inna koleżanka Wojewódzkiego - "Wodzianka".