Ewa Farna debiutowała jako wokalistka w wieku zaledwie 12 lat. W 2006 roku w Czechach ukazał się jej pierwszy album, w całości nagrany w języku czeskim. Piosenkarka w tym roku będzie obchodzić 10-lecie pracy artystycznej w Polsce. W wywiadzie dla WP Gwiazdy przyznała, że nie wróżono jej długiej kariery. Farna zapewnia, że dzięki ciężkiej pracy udowodniła, że nie jest "produktem" i nie czuje na sobie żadnej presji wydawania nowego materiału:
Udowodniłam, że nie jestem produktem. 10 lat na scenie, nie ma lipy! Nie mogę uwierzyć w to, że to już 10 lat. Mówią, że jesteś produktem sezonowym, a to już 10 lat i nie można tak powiedzieć. Nie spodziewałam się, co się będzie działo jak zaczynałam, miałam 12 lat. Udało się z pierwszym singlem w Czechach, w Polsce wyszła płyta i nikogo nie interesowała. To fajne, że nie płaczesz i nie masz presji, żeby się udało, bo muszę chodzić do roboty.
Zobacz też:Farna: "Pisali, że jestem lesbijką, bo mam włosy na rękach. Miałam też być kochanką Gotta!"