W dobie dynamicznego rozwoju mediów społecznościowych, jak grzybów po deszczu przybywa kolejnych influencerów i różnej maści youtuberów, którzy prześcigają się w pomysłach na nowe filmiki.
Sporym zainteresowaniem w mediach społecznościowych cieszy się niejaka Faustyna Fugińska. Influencerka ma na YouTube już 770 tysięcy subskrypcji, a jej konto na Instagramie obserwuje ponad 1,2 miliona followersów. Jako członkini grupy Genzie, współtworzonej przez Karola "Friza" Wiśniewskiego, Fausti również dokłada wszelkich starań, by zwabić kolejnych widzów na swój kanał i tym samym powiększyć swoje zasięgi. Idzie jej to całkiem nieźle, biorąc pod uwagę fakt, że ostatnio 24-latka sprawiła sobie mieszkanie na eleganckim osiedlu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Kreatywna" twórczyni youtubowa ewidentnie sporo nauczyła się od swojego mentora i podobnie jak on "inspiruje się" filmikami kolegów po fachu zza granicy. Tym razem przy wymyślaniu kontentu kielczanka zasugerowała się pomysłem amerykańskiego youtubera o pseudonimie MrBeast, który na potrzeby challange'u zamknął się w izolatce na 50 godzin. Fagińska poszła o krok dalej i rzuciła sobie wyzwanie, by wytrzymać w odosobnieniu całe 120 godzin.
Zamknięta w białym pokoju wyposażonym jedynie w piętrowe łóżko i toaletę, gdzie światło świeci przez całą dobę, Fausti chciała przekonać się, "jak izolacja wpływa na psychikę i emocje człowieka". Szybko okazało się, że próba charakteru okazała się zdecydowanie trudniejsza, niż jej się pierwotnie wydawało. Już po kilku godzinach pozbawiona telefonu 24-latka zaliczyła pierwszy kryzys.
Czuję się, jakbym była w jakimś szpitalu psychiatrycznym - mówiła do kamery. Odczuwam niesamowitą nudę, nie wiem co tutaj robić. Jeśli chodzi o psychiczne aspekty, czuję się otępiała. Nie wiem, co mam ze sobą zrobić. Zaczynam się irytować.
Po 10 godzinach w zamknięciu nadeszło załamanie, a z jej oczu popłynęły łzy. Fatalne samopoczucie psychiczne nieoczekiwanie odbiło się także na jej zdrowiu. Doszło do tego, że po spędzeniu doby borykająca się z powiększonymi migdałkami Fugińska zdecydowała, że musi "wydupiać" na SOR. Czy ostatecznie porzuciła challenge, dowiemy się dopiero w kolejnym odcinku serii.
Nie sądziłam, że tak szybko się załamię - zawodziła. Nie wiem, czy dam radę. Po prostu jest mi tu bardzo źle. Po prostu bardzo bym chciała wyjść już stąd. Wybaczcie mi te łzy. Ewidentnie brakuje mi kontaktu z ludźmi. Doceniłam to, że mam tak cudownych ludzi wokół siebie. Czuję się jakbym miała gorączkę, mam katar, boli mnie głowa i jest mi strasznie zimno.
Jeśli zamiarem Fausti było wzbudzenie wśród internautów kontrowersji, jej cykl "Izolatka" jest strzałem w dziesiątkę. Jeśli jednak chciała zaskarbić sobie sympatię internautów i przyciągnąć na swój kanał potencjalnych fanów interesującym kontentem, influencerka poległa na całej linii. Użytkownicy kanału X dosadnie dali znać, co sądzą o nowej serii Fausti.
Ta seria to żart XD. Dorosła kobieta uzależniona od atencji innych dwóch dni nie może pobyć sama, seria do w*jebania. Podkręciła to jakby wyszła z izolatki, bo psycha jej siadła lub zaistniało zagrożenie życia, a ona z opuchniętymi migdałkami na SOR będzie jechać;
Ja rozumiem jakieś problemy z psychiką itp, ale laska dosłownie już w pierwszych godzinach się poryczała, jeśli to nie jest w celu wzbudzenia emocji w dzieciach, to Fausti zamiast robić g*wno filmy w internecie powinna zająć się sobą i swoją głową. To nie jest normalne;
Faustyna zamknęła się na te kilka godzin i płacze, gdzie ja tak k*rwa żyję na co dzień. Ekipa, chcecie mi zapłacić za niewychodzenie z domu przed kilka tygodni czy nawet miesięcy? Bo bez problemu wykonam ten challenge, nawet mogę popłakać się dla wyświetleń - pisali.
Mają rację?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo