Widać autobiografia Ilony Felicjańskiej, którą postanowiła napisać zaraz po thrillerze erotycznym, nie jest książkowym bestsellerem ostatnich miesięcy, w związku z czym autorka musi regularnie przypominać o sobie na różnych imprezach. Tym razem pojawiła się na otwarciu salonu Gerry’ego Webera w warszawskim centrum handlowym Arkadia. Przez chwilę rozmawiała nawet z Beatą Tyszkiewicz. Ilona Felicjańska miała na sobie czarną sukienkę z kolorowymi pasami i kolorowe szpilki. Czy taka promocja pomoże?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.