Ilona Felicjańska w niemal każdym wywiadzie porusza temat alkoholizmu. Modelka będąc pod wpływem alkoholu spowodowała wypadek i próbowała uciec przed policją. Po wypadku przyznała, że jest uzależniona. Na swoim nałogu postanowiła zarobić, m.in. wydała kilka książek z poradami. Jak się można domyślić działalność wydawnicza i poradnicza Ilony spotyka się z krytycznymi głosami, którymi modelka się nie przejmuje. Twierdzi, że hejterzy to tak naprawdę beznadziejni ludzie, którzy pochodzą z dysfunkcyjnych domów.
Nie zamierzam wszystkim dogadzać. To jest mechanizm obronny: będę negował innych ludzi, będę krytykował, żeby nie dopuścić myśli, jaki ja jestem beznadziejny. Na tym polega hejt. W naszym kraju jest 99% dysfunkcyjnych domów, wychodzą ludzie z zaburzonym poczuciem wartości. To się wszystko układa, dziewczynka bez ojca, z dysfunkcyjnego domu, ze wsi, Miss Polonia, upadek, sukcesy, uzależnienie i wszystko było po coś.
Przypomnijmy, jak wygląda hejt w wykonaniu Ilony: Felicjańska o "napompowanych" koleżankach: "To smutne. W ich życiu brakuje miłości!"
Źródło: 20m2 Łukasza/x-news