Siedem lat temu Ilona Felicjańska spowodowała wypadek samochodowy. Celebrytka była pod wpływem alkoholu i próbowała uciec przed policją. Już po wypadku przyznała, że jest uzależniona. Na swoim nałogu postanowiła potem zarobić, m.in. wydała kilka książek z poradami. Zobacz:"Alkoholik to nie menel. To człowiek, który zachorował z nadwrażliwości"
Chwali się, że od sześciu lat jest czysta i nie zdarza jej się pić alkoholu. Na pytanie, czy wsiadłaby jeszcze raz po pijaku do samochodu… odpowiada, że tak.
Weszłabym do tego samochodu, nic bym nie zmieniła, nic. To był trudny czas, działy się najgorsze rzeczy z byłym mężem, przyjaciółmi. Było dużo ludzi wokół mnie, nagle nikogo. Gubiłam się. Mam dzieci, rodzinę, jestem osobą publiczną. To był ciężki czas, chciałam się pożegnać z tym miejscem.
Chyba nie będziemy gratulować odwagi. Co ją tak rozbawiło w tym wyznaniu?
Przypomnijmy: Felicjańska: "Jestem czysta od września 2011 roku, czyli piąty rok. Nie zdarza mi się pić!"
Źródło: 20m2 Łukasza/x-news