Od czasu spowodowania głośnego wypadku po pijaku i próby ucieczki Ilona Felicjańska bywa nazywana "Kieloną". Celebrytka nie lubi tego pseudonimu i twierdzi, że osoby, które go używają, wyładowują w ten sposób swoje frustracje i pewnie same są alkoholikami. Przy okazji nazywa się "gwiazdą".
Mam wrażenie, że ci, którzy piszą to i tak mnie przezywają może sami mają ten kieliszek obok siebie i to ich boli. Hejterzy są po to, żeby wyładowywać swoje emocje, swoje frustracje na nas - gwiazdach, a my jesteśmy po to, żeby iść dalej - powiedziała Felicjańska.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.