Fernando Santos w styczniu 2023 roku objął funkcję selekcjonera reprezentacji Polski w piłce nożnej. Portugalczyk miał doprowadzić naszą drużynę do Euro 2024. Ostatnie wyniki piłkarzy postawiły umiejętności 68-latka pod znakiem zapytania. Podczas eliminacji do Mistrzostw Europy przegraliśmy z Czechami, Mołdawią i Albanią.
Po kompromitacji w Tiranie, zaczęto spekulować o zwolnieniu Portugalczyka. To właśnie wtedy Santos podkreślił, że nie zamierza zrezygnować ze stanowiska.
Nie podam się do dymisji: ani dziś, ani jutro - powiedział podczas konferencji.
Za szkoleniowcem opowiedział się wtedy prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Cezary Kulesza, który na Twitterze zamieścił motywujący wpis.
Walczymy do końca, choć nie wszystko zależy od nas. Dopóki piłka w grze musimy zrobić wszystko, żeby awansować. Wierzę w naszych zawodników! - przekazał Kulesza.
Fernando Santos został zwolniony. PZP wydał komunikat
Po serii porażek polskich piłkarzy oraz kilku tygodniach zaciekłych rozmów Santos stracił pracę. Informację o zwolnieniu Fernando przekazał w środę Polski Związek Piłki Nożnej.
Polski Związek Piłki Nożnej informuje, że z dniem 13 września 2023 roku trener Fernando Santos przestał pełnić obowiązki selekcjonera reprezentacji Polski - czytamy na Twitterze PZPN.
Warto zaznaczyć, że Santos miał podpisany kontrakt do listopada. W związku z tym Polski Związek Piłki Nożnej będzie musiał zapłacić selekcjonerowi jeszcze dwie pensje, których suma wynosi podobno 1,5 mln złotych.