Izabella Krzan przyjęła posadę prowadzącej "Pytanie na Śniadanie" po tym, jak z programu odeszła Marzena Rogalska. Miss Polonia 2016 prowadziła wcześniej "Koło Fortuny", więc poranny program na żywo był dla niej nie lada wyzwaniem. Krzan sama zresztą przyznawała, że nie wie, jak poradzi sobie z takim wyzwaniem.
Początkowo byłam poniekąd załamana i roztrzęsiona (...), bo tutaj sytuacja z Marzenką i nagle ja nieprzygotowana wchodzę. To nie była łatwa sytuacja, pierwsze dziesięć minut moje stanowisko brzmiało "nie wiem" - opowiadała w "Fakcie".
W zaaklimatyzowaniu się na planie śniadaniówki pomógł Izabelli jej telewizyjny partner, Tomasz Kammel.
Tomek się mną zajął, zaopiekował i trochę mi pomógł w tym wszystkim. Teraz staramy się zaprzyjaźnić, aby widzowie, oglądając nas, poczuli, że jest między nami fajny "vibe" - mówiła tabloidowi.
Przypomnijmy: Izabella Krzan wyznaje samokrytycznie: "Nigdy bym nie próbowała Marzenki zastąpić, bo nie mam TAKIEJ WIEDZY"
Od tamtej pory minął już rok i wygląda na to, że Izabelli faktycznie udało się "zaprzyjaźnić" z Tomaszem. Do tego stopnia, że za kulisami "PnŚ" dokazują w najlepsze. Kammel pochwalił się na Instagramie zdjęciem, na którym... wkłada głowę pod sweterek Izabelli.
Uuuu, grubo; Tomek dostanie oczopląsu; Ja też tak chcę! - piszą w komentarzach internauci.
Też się tak bawicie z kolegami i koleżankami z pracy?
Zobacz też: Izabella Krzan zachwala współpracę z Tomaszem Kammelem w "Pytaniu na śniadanie": "Daje mi DOJŚĆ DO GŁOSU"