Filip Chajzer jakiś czas temu rozwiązał swoją umowę ze stacją TVN. Dziennikarz dołączył do stacji TVN ponad 10 lat temu, a przez ostatnie cztery lata prowadził "Dzień dobry TVN" u boku Małgorzaty Ohme. Niewątpliwie jego decyzja zaskoczyła fanów. W rozmowie z Plejadą dziennikarz przyznał, że rozstanie z pracodawcą nie należało do najłatwiejszych.
To nie są oczywiste rzeczy i to nie są łatwe rzeczy. To tak, jak byś kończyła związek po 15 latach, wiadomo, że zawsze jest żal i zawsze to nie jest łatwa decyzja. To, że to dobra decyzja, to wiem, natomiast nie łatwa - wyznał.
Filip Chajzer po odejściu z TVN planuje wydać książkę
Po odejściu z TVN Filip Chajzer miał skupić się na odpoczynku. W końcu od jakiegoś czasu media donosiły o jego złym stanie zdrowia. Czas pokazał jednak, że rozwiązanie umowy ze stacją sprawiło, że prezenter wydaję się zachwycony nowymi wyzwaniami, które na niego czekają. W rozmowie z Plejadą przyznał, że niespodziewana zmiana wpłynęła na jego komfort psychiczny, co zaowocuje wydaniem książki. Filip zdradził, że jego publikacja poruszy problem egzystencjalny.
To będzie słodko-gorzka książka, tam nie będzie tylko zabawa. To będzie dość gruba historia, której państwo nie znają, ale poznają - poinformował.
Prezenter w rozmowie z "Plejadą" wyznał, że to doświadczenia ostatnich miesięcy skłoniły go do podjęcia decyzji o napisaniu książki.
Chodzi o to, żeby przestać się bać, żeby przestać być zakładnikiem swojego życia. Zakładnikiem toksycznego związku, zakładnikiem relacji z rodzicem, zakładnikiem zwyczajów, tradycji itd. Często nie podejmujemy ważnych decyzji w życiu, dlatego, że np. boimy się tego, co powiedzą inni. Albo boimy się odejść z jednej pracy, choć czujemy, że to już nie jest nasze miejsce po to, żeby spróbować gdzieś indziej. Po to, żeby znowu wyłożyć karty na stół. Tak sobie żyjemy i tkwimy w tym do emerytury, a drugiego życia nie będzie. Niestety. I o tym będzie ta książka — wyjaśnił "Plejadzie".
Czekacie na literackie popisy prezentera?