Do niedawna Filip Chajzer i Małgorzata Ohme byli energiczną parą prowadzących "DDTVN". Ich zażyłą relację dało się dostrzec podczas licznych uśmiechów czy prywatnych anegdot na antenie. Dziennikarz i psycholożka od lat spotykali się także prywatnie. Ze stacją początkowo pożegnała się Małgorzata, po czym Filip również nie wznowił swojej działalności w TVN-ie.
Wiele wskazuje na to, że oboje "zrezygnowali" nie tylko z konkretnego pracodawcy, ale też z łączącej ich zażyłości. Dawniej aktywnie śledzili swoje poczynania w mediach społecznościowych, gdzie nie szczędzili sobie komentarzy i serduszek. Obecnie już nie obserwują się na Instagramie.
Filip Chajzer i Małgorzata Ohme już się nie przyjaźnią?!
W ostatnim wywiadzie Chajzer opowiedział o łączącej go relacji z byłymi współpracownikami. Dziennikarz wyznał, że po jego odejściu ze stacji nikt z nim "nie został". Jego zdaniem wynika to ze zbyt dużej konkurencji.
[Kto został z Tobą po odejściu z "DDTVN"? przyp. red.] Odpowiem ci jednym słowem - nikt. To jest kwestia zero-jedynkowa. Wiem, kto jest moim przyjacielem, a kto nie [...] Okazało się, że miejsce, o którym marzyłem, jest miejscem, o którym marzy bardzo wiele innych osób i ci ludzie źle ci życzą, bo kiedy pracujesz na tak eksponowanym stanowisku, każde potknięcie staje się okazją do wylania wiadra pomyj - powiedział w wywiadzie dla "Wprost".
Głos w sprawie zabrała również Ohme. Była prowadząca programu śniadaniowego nie potwierdziła pogorszenia się relacji między nią a 38-latkiem. Małgorzata podkreśliła, że kontem na Instagramie zajmuje się jej zespół, a Filipa nadal darzy sympatią.
Ja nawet nie wiem, kogo obserwuję na swoim Instagramie, bo zajmuje się tym mój zespół. A Filipa darzę dużym szacunkiem i życzę mu wszystkiego, co najlepsze - skomentowała dla portalu "Show News".