Filip Chajzer od początku swojej kariery telewizyjnej wzbudza skrajne emocje. W przeszłości dziennikarzowi zdarzały się wpadki na wizji, a jego nieprzemyślane wypowiedzi czy nietrafiony żarty często budziły mieszane uczucia wśród widzów. Jednocześnie Chajzer może pochwalić się gronem wiernym fanów, którzy doceniają jego zaangażowanie w działalność charytatywną.
Rok temu Filip za pośrednictwem mediów społecznościowych zaapelował do swoich obserwatorów o stworzenie bożonarodzeniowych paczek dla uczestników Powstania Warszawskiego. Akcja została entuzjastycznie odebrana nie tylko przez fanów dziennikarza, lecz również największe sieci handlowe i firmy w Polsce. To właśnie dzięki ich wsparciu do bohaterów w trudnej sytuacji materialnej trafiło ponad tysiąc świątecznych podarunków.
"W jeden tydzień totalnie spontanicznie udało się zorganizować coś, co (mam nadzieję) będzie trwało tak długo, jak zostaną z nami najdzielniejsi z dzielnych - Powstańcy Warszawscy. Poznawanie ich w trakcie rozwożenia kolejnych paczek to prawdziwy zaszczyt. Ci ludzie są zazwyczaj po 90-tce, ale siłą mądrości i błyskiem zaskakują mnie w każdym zdaniu (...)" - pisał wówczas o zbiórce Fiip Chajzer.
Kilka dni temu na swoim Instagramie syn Zygmunta Chajzera ogłosił drugą edycję "Paczki dla Powstańców". Jak przyznał dziennikarz, przez chwilę obawiał się, że promowanie zbiórki zostanie odebrane przez hejterów jako kolejna próba ocieplania wizerunku. Ostatecznie jednak uznał, że musi dotrzymać danego Powstańcom słowa.
"Nie ma słów, które oddadzą to, ile wysiłku, serca i czasu ta akcja kosztowała wszystkich zaangażowanych. Zapłatą było wzruszenie i wdzięczność naszych bohaterów. Bezcenne. Jednak po tym, co się ostatnio dzieje, straciłem wiarę i siłę, chciałem zrezygnować z akcji w tym roku (...). Dziś jednak dostałem żołnierską reprymendę. Powstańcom było to obiecane, a im słowa należy dotrzymać. Jutro ruszam po raz drugi z apelem o pomoc. Znowu uruchamiamy machinę" - napisał na swoim profilu dziennikarz.
Zgodnie z obietnicą na facebookowym profilu Chajzer zaapelował do sieci handlowych o wsparcie akcji i przekazanie potrzebnych do zapełnienia paczek produktów.
"Drogie działy marketingu małych, średnich i wielkich sieci handlowych. Wiem, że grudzień to dla waszych firm bardzo ważny czas w roku. Promocje, reklamy, kolejki, gigantyczne obroty - Polska szykuje się do świąt. Zdrowych i spokojnych. Takich sobie zawsze życzymy... i oni też takich w 1944 nam życzyli - w wolnej Polsce, o której marzyli. W tym szczególnym okresie chciałbym poprosić Was wspólnie z Muzeum Powstania Warszawskiego i harcerzami o pomoc dla Bohaterów Warszawy. Potrzebujemy ok. 900 jednakowych paczek z produktami, które sprawią, że tym wielkim ludziom po prostu zrobi się miło (...)" - napisał dziennikarz.
Zobacz również: Zygmunt Chajzer wypuścił WŁASNĄ LINIĘ proszków do prania! Kupicie produkty Mr Ziggy’ego?