Niewiele osób spodziewało się chyba, że program Gogglebox. Przed telewizorem, którego jedynym założeniem jest komentowanie innych produkcji, wylansuje swoich uczestników na rasowych celebrytów trzeciej kategorii.
Kilkoro z nich, tych cieszących się największą popularnością, dużo sympatii zdobyło dzięki szczerym wyznaniom na temat swojej walki o zdrową sylwetkę.
Kolejną uczestniczką Gogglebox, która na swojej metamorfozie buduje karierę "influencerki", jest Agnieszka Kotońska. Rezolutna 43-latka przez lata swojej obecności na ekranie przeszła ogromną przemianę, gubiąc ponad 30 kilogramów i diametralnie zmieniając swój wizerunek.
Przypomnijmy: Agnieszka Kotońska z "Gogglebox" chwali się nową wersją siebie: "Przyznam, że odj*bałam kawał DOBREJ ROBOTY" (FOTO)
Odkąd Agnieszka Kotońska schudła, musi radzić sobie nie tylko z wyrazami uznania, ale równiez hejtem, niekiedy przybierającym bardzo absurdalne formy.
Ostatnio gwiazdka Gogglebox musiała ostro uciąć dyskusje na temat... długości szortów, w jakich pokazała się na swoich InstaStories. Internautki uznały bowiem, że spodenki, jakie miała na sobie Agnieszka, są zdecydowanie za krótkie.
Chciałabym wyjaśnić zdjęcie w tych spodenkach, które dzisiaj wstawiłam i powiedziałam, że wakacje się zbliżają wielkimi krokami. No... Dwie panie oburzone, że jak ja mogę pokazywać się w takich spodenkach, że stara baba i w ogóle... - zarysowała problem Kotońska, po czym ujawniła swoje jednoznaczne stanowisko w tej sprawie: Mogę! Ja dwa lata zap**********m na to, żeby w tych spodenkach chodzić, więc proszę nie hejtować i się ze mną zapisać na siłownię, zdrowo jeść i się suplementować.
Podoba się Wam taka postawa 43-latki? Powinna w ogóle reagować na takie zaczepki?