Za nami finał 12. (!) edycji programu Mam Talent. Zwycięzcami okazali się Marysia Gawlik i Julian Waglewski, duet tancerzy-akrobatów. Śmiało można jednak przyznać, że więcej emocji niż niektóre występy wzbudzał fakt, że po raz ostatni na scenie Mam Talent pojawił się Szymon Hołownia. Przypomnijmy, że dziennikarz zaledwie trzy dni temu poinformował, że wraz z końcem trwającej edycji odchodzi z programu, zaznaczając przy tym, że nie żegna się z widzami. Wyznanie Hołowni po raz kolejny podsyciło narastające od kilku tygodni plotki na temat prawdopodobnego startu publicysty w nadchodzących wyborach prezydenckich.
Co jednak najciekawsze, również i w trakcie sobotniego finału Mam Talent nie zabrakło licznych aluzji politycznych pod adresem Hołowni. Choć dziennikarz próbował reagować na nie dość dyplomatycznie, sam też podkręcał atmosferę. Po jednym z finałowych występów, w trakcie którego uczestnik wykonał piosenkę zatytułowaną Ulecz mnie, Szymon z uśmiechem na twarzy wyznał:
"Naprawimy służbę zdrowia, nie bój się, Janku".
Szymon pokusił się nawet o nazwanie jury określeniem... prezydium. A innym razem, gdy swojego tatę Andrzeja z okazji imienin pozdrowiła Agnieszka Chylińska, dziennikarz dopowiedział:
"Ja też pozdrawiam wszystkich Andrzejów. Wszystkich".
"Tego też" - zapytał wówczas Prokop.
"Tak, tego też" - stwierdził Szymon.
Ale to nie koniec, bowiem przyszedł też czas na pożegnanie, nie da się ukryć, wzruszonego dziennikarza, który w tajemniczej przemowie zapowiedział, że o swoich najbliższych planach opowie w przyszłym tygodniu.
"Znajdziecie mnie w moich mediach społecznościowych, w moich książkach, w moich fundacjach, w Polsce" - zakończył.
Według wielu, sprawa jest już jasna - Szymon Hołownia wystartuje w wyborach na prezydenta. Na oficjalną decyzję dziennikarza musimy jednak jeszcze trochę poczekać. Głosowalibyście na takiego kandydata?