Robert Lewandowski już od paru ładnych lat spienięża swój wizerunek na różnych polach. Piłkarz ma udziały w licznych inwestycjach i projektach. Są to na przykład agencje RL Media i Stor9_ czy start-upy Samurai Labs i Less. Jednym z jego biznesów jest też stołeczna restauracja Nine's.
Matteo Brunetti szczerze ocenił menu w Nine's
Knajpa "Lewego" znajduje się w jednym z najmodniejszych kompleksów gastronomicznych w Warszawie. Od otwarcia miejsce cieszy się sporą popularnością - szczególnie w dni meczowe. Wówczas nie ma mowy, aby wejść do środka bez uprzedniej rezerwacji.
Do Nine's chodzi się jednak nie tylko na piwo i mecze, ale też jedzenie. Ostatnio ofertę gastronomiczną u Lewandowskiego sprawdził Matteo Brunetti, finalista szóstej edycji "MasterChefa". W rozmowie z "Plotkiem" zdradził, że jedna z pozycji w menu nieszczególnie mu podeszła.
Przystawka, to był precelek. Kelner powiedział: Musicie to zamówić. [...] Masakra. Precelek był taki suchy, ten ser, to fondue, nie smakowało niczym. Były tam jalapeño jeszcze, ale to nie było warte zamawiania - przyznał szczerze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co serwuje Robert Lewandowski?
Mimo preclowej wpadki Brunetti ocenia wyjście do knajpki pozytywnie. Inne dania obroniły honor Lewego.
Zamówiliśmy awokado, takie trochę meksykańskie, przepyszne. Burgera, to był naprawdę świetny burger, obłęd. I jeszcze na koniec sernik pistacjowy. Ja jestem fanem pistacji - dodał.
Mattego nie ukrywa, że ceny w Nine's są dość wysokie - nawet jak na Warszawę. Podkreśla jednak, że w przypadku takich knajpek płaci się nie tylko za to, co ląduje na talerzu, ale też za wizerunek osoby, u której się stołujemy. Jako przykład podobnego biznesu podał restauracje Magdy Gessler.
Włoch przymierza się obecnie do rozwinięcia kanału na YouTube. W kolejnych filmikach będzie odwiedzać znane restauracje w Polsce. Jego plany obejmują wizytę właśnie u Gessler. Jesteście ciekawi jego oceny?