Kilka dni temu pisaliśmy o niespodziewanym zerwaniu kontraktu miedzy Deynn a marką Skin79, która sygnowała linię kosmetyków celebrytki. Marita wydała oświadczenie na swoim InstaStory i całkowicie odcięła się od działań firmy, nie zdradzając dokładnie dlaczego doszło do nagłego "zwrotu akcji".
Jeśli mam być szczera, to cała sytuacja jest dla mnie tak samo zaskakująca jak dla wszystkich wokół. Oczywiście nie chcę i nie mogę mówić o szczegółach, ponieważ profesjonalizm stawiam na pierwszym miejscu, ale nie skłamię jeśli po prostu powiem, że nie znaleźliśmy porozumienia w wielu kwestiach - mówiła w rozmowie z Pudelkiem Instagramerka.
Producenci kosmetyków nie zamierzali puścić wrogiego oświadczenia Deynn płazem i skomentowali sytuację na swoim instagramowym koncie.
Producentem i właścicielem receptur kosmetycznych dal serii DEYNNBEAUTY LOVES SKIN79 jest Skin 79 Korea. Sugerowanie, że są to "moje kosmetyki" jest wprowadzeniem ludzi w błąd. W związku z pytaniami odnośnie kontraktu na reklamowanie Skin79 w Polsce, został on rozwiązany z przyczyn leżących po stronie menadżera DM Promotion - czytaliśmy.
To jednak nie koniec batalii między Deynn a marką Skin79. Firma kosmetyczna wytoczyła ciężkie działa i sugeruje brak transparentności Fundacji Unicorn, która należy do Deynn i Majewskiego.
Z dniem 18.05.2020 przestaliśmy przekazywać 10% ze sprzedaży serii DEYNNBEAUTY LOVES SKIN79 fundacji Unicorn. Powodem jest nieuwzględnienie naszych ostatnich wpłat w kwocie: 10 950 zł na liczniku wpływów fundacji zamieszczonym na stronie internetowej fundacji. Nieznany jest mechanizm przestawiana tego licznika... Czy on działa rzeczywiście na wpłaty, czy ktoś go przesuwa ręcznie? Chętnie byśmy poznali wyjaśnienia Fundacji, na jakiej zasadzie działa ten licznik, bo sposób jego działania budzi nasz niepokój - czytamy w nowym oświadczeniu firmy.
Warto podkreślić, że Deynn przez ostatnie miesiące robiła wszystko, by udowodnić, że jej fundacja działa bez zarzutu. Oskarżenia o oszustwo mogą okazać się jej wizerunkowym gwoździem do trumny. Pamiętajmy, że po ostatniej głośnej aferze rodzinnej influencerce z trudem udało się odbudować wizerunek...
Myślicie, że się z tego wyplącze?