Anna Wendzikowska jest jedną z tych celebrytek, które nie przepadają za spędzaniem czasu we własnym domu. Znana z przeprowadzania wywiadów z gwiazdami dziennikarka kiedy tylko może, kupuje bilety lotnicze i udaje się w jak najodleglejsze zakątki świata, z których zasypuje obserwujące ją na Instagramie osoby fotografiami z bajkowym krajobrazami w tle.
Gdy jednak Ani zdarzy się wpaść na kilka dni do Polski, nie próżnuje, ochoczo korzystając z zaproszeń na branżowe eventy. Nie inaczej było w czwartek podczas Flesz Fashion Night.
Celebrytka po zaprezentowaniu na Instastories, jak gra na flecie córki "Lulajże Jezuniu" i opublikowania nowego zdjęcia, zrobiła makijaż oraz włosy i pojechała spędzić wieczór na ściance.
39-latka przyszykowała się tak, jak na prawdziwą modową imprezę przystało, pojawiając się na czerwonym dywanie w okazałej sukni. Mama Kornelii i Antoniny wychodząc z domu z pewnością spotkała się z uznaniem córek, bowiem założyła na siebie kreację godną księżniczki z którejś z bajek Disneya.
Wendzi postawiła na fioletową tiulową suknię do samej ziemi z delikatnymi piórkami. Księżniczkowy "look" uzupełniła poręczną torebką w tym samym kolorze.
Ładnie wyglądała?