Małgorzata Fremniak od kilku lat walczy, by uwolnić się od swojego stalkera. To jej były "przyjaciel", Dariusz G. Po raz pierwszy celebrytka ujawniła, że boi się śledzącego i straszącego ją mężczyzny jeszcze w 2012 roku. Od tamtej pory regularnie pojawia się w Sądzie Rejonowym w Warszawie i składa kolejne zeznania. Tym razem tak skomentowała swoje samopoczucie:
Zawsze był ktoś blisko, kto podał mi rękę. Ale myślę, że w tych najtrudniejszych momentach musiałam się zmierzyć sama ze sobą. I to jest największe wyzwanie, ale przynosi też najwięcej korzyści, bo człowiek jest staje się silniejszy.
_
_
_
_
Źródło: Newseria Lifestyle
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.