Harry Jowsey i Francesca Farago to uczestnicy nowego reality show Netfliksa - Too Hot to Handle. Grupa atrakcyjnych kobiet i mężczyzn miała znaleźć miłość, zachowując jednocześnie wstrzemięźliwość. Za każdy "wyskok" mieli ponosić konsekwencje finansowe proporcjonalne do przewinienia.
Harry i Francesca spodobali się sobie już pierwszego dnia i od razu nawiązali romans, nie potrafiąc utrzymać rąk przy sobie. Australijczykowi udało się namówić koleżankę na złamanie zasad gry i namiętny pocałunek. Później, obawiając się ostracyzmu ze strony innych uczestników, Harry całą winą obarczył Francescę, twierdząc, że to ona zainicjowała czułości.
Zobacz: CIACHO TYGODNIA: Harry Jowsey, mierzący prawie 2 metry gwiazdor "Too Hot to Handle" (ZDJĘCIA)
Mało dżentelmeńska postawa nie zraziła jednak dziewczyny, która po krótkim romansie z innym uczestnikiem, wróciła do zabiegania o względy aroganckiego chłopaka. Koniec końców, to Francesca musiała przeprosić Harry'ego za spotykanie się z kimś innym, a on łaskawie jej przebaczył.
Po zakończeniu programu w kwietniu zeszłego roku udało im się tworzyć przez jakiś czas zgodną parę, ale na ich drodze stanęły problemy rodzinne Harry'ego, które "uaktywniły jego ciemną stronę".
Francesca przyjechała do mnie do Australii, ale w trakcie jej pobytu dotarły do mnie nieprzyjemne informacje związane z moją rodziną. Straciłem ukochaną osobę i byłem w naprawdę trudnym momencie życia - powiedział w jednym z wywiadów celebryta. Emocjonalną traumę i negatywne uczucia przelewałem na Francescę, od której oczekiwałem zbyt wiele. Byłem pod dużą presją i nie wiedziałem, jak się zachować.
Para zerwała ze sobą i przez 8 miesięcy nie utrzymywała ze sobą kontaktu, jednak w lutym zrozumieli, że nie mogą bez siebie żyć. Zbiegło się to zupełnie przypadkowo z emisją programu i rosnącą popularnością zakochanych.
Podczas "zlotu" uczestników, które zdalnie zorganizował Netfliks, Harry postanowił udowodnić, jak głębokie są jego uczucia wobec Francesci i... oświadczył się jej "na wizji", dzierżąc w dłoni pierścionek-lizaka. Wciąż nie wiadomo jednak, czy para rzeczywiście się zaręczyła. Co ciekawe, zdezorientowana jest sama zainteresowana.
Zapytałam go: "Czy jesteśmy zaręczeni?", na co Harry odpowiedział: "Poprosiłem cię o rękę, więc nie wiem" - wyjaśniła celebrytka. Zdecydowanie myślę, że to powinno się wydarzyć na żywo. Zatem odpowiadając na pytania - w tym momencie nie jesteśmy zaręczeni.
Szybko jednak zmieniła zdanie, tłumacząc, że sprawa jest nieco bardziej skomplikowana.
To znaczy trochę jesteśmy zaręczeni... Sama nie wiem, bo jak można o tym zadecydować podczas telekonferencji? - zapytała przytomnie Francesca. Trudno powiedzieć. Ale rozmawialiśmy o tym wiele razy. Ostatnio stworzyliśmy folder, w którym dodajemy zdjęcia pierścionków. Harry pytał, jaki pierścionek mi się podoba, więc odparłam, że może po prostu wręczyć mi ten plastikowy. To było zabawne i urocze, i zdecydowanie nie byłam na to przygotowana.
Myślicie, że Franscesca zdąży się dowiedzieć, czy jest zaręczona, zanim zaczną przygotowania do ślubu?