18 sierpnia media obiegła niezwykle smutna informacja. W wieku 76 lat zmarł Franciszek Smuda - były selekcjoner reprezentacji Polski, który miał okazję przygotowywać piłkarzy na Euro 2012. W karierze zawodowej zawsze wspierała go żona.
Małgorzata Drewaniak-Smuda, żona zmarłego Franciszka Smudy, zawsze starała się utrzymać swoje życie prywatne z dala od mediów. Decyzję tę uszanował również były selekcjoner, który rzadko mówił o niej publicznie. Kim jest kobieta, która stała u boku jednego z najbardziej znanych polskich trenerów piłkarskich?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kim jest wdowa po Franciszku Smudzie?
Małgorzata Drewaniak-Smuda nigdy nie interesowała się piłką nożną. Męża poznała w zasadzie dzięki bratu, który był ogromnym fanem klubu znad Wisły. Ona sama nie miała wówczas pojęcia o sporcie.
Brat jest wielkim fanem Wisły. Zresztą męża poznałam właśnie przez niego. Właściwie można powiedzieć, że to brat i chrześniak nas wyswatali, ciągle Frankowi powtarzają, że im zawdzięcza nasz związek - wspominała Małgorzata Drewniak Smuda w wywiadzie dla "Magazynu Sportowego".
Jedne z pierwszych spotkań tej pary odbywały się w gabinecie okulistycznym Małgorzaty Drewniak-Smudy. Co ciekawe, ona sama była przekonana, że przyjmowała zupełnie innego piłkarza.
Gdy poznałam męża, o piłce wiedziałam niewiele i znałam nazwisko tylko jednego piłkarza - Żmudy. I długo byłam przekonana, że to właśnie on do mnie przychodzi do gabinetu okulistycznego - wspominała w rozmowie z Gazetą Wrocławską.
Małgorzata Drewniak-Smuda została kilka razy rozpoznana przez pacjentów, ale nigdy nie chciała rozmawiać o mężu. Pytana o reprezentację, udawała, że nie ma pojęcia, o co chodzi i natychmiast zmieniała temat.