Friz i Wersow stanowią najbardziej rozpoznawalną i najlepiej zarabiającą parę w polskim internecie. Łącznie mogą pochwalić się ponad 7,5-milionowym gronem obserwatorów na Instagramie oraz podobną liczbą subskrybentów ich kont youtube'owych. Każdy ich ruch obserwowany jest przez rzesze inspirujących się nimi dzieci i młodzieży, którzy stawiają ich za wzór do naśladowania w drodze na sam szczyt kariery influencerskiej.
Popularność 27-latków wzmocniło zainicjowanie w 2018 r. tzw. Ekipy, czyli projektu z udziałem młodych twórców internetowych, którzy zamieszkali wspólnie w luksusowej posiadłości, skąd relacjonowali swoje codzienne życie i nawiązujące się między nimi relacje oraz nagrywali generujące liczne odsłony pranki. Trzy lata temu ich skład zasilił nowy bohater, którym okazał się... biały pomeranian. Chmurka na stałe zamieszkała w domu najpopularniejszego polskiego youtubera.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Friz wyjawił prawdę na temat swojego pupila. Skąd wzięły się plotki o jego zaniedbaniu?
Chmurka stała się gwiazdą jednego z tweetów, pod którym nawiązała się gorąca dyskusja na temat niewłaściwego podejścia ze strony ich właścicieli. Internauci zaczęli zwracać uwagę na niepokojący wygląd psa, wyraźnie sugerując oznaki braku dbałości o jego wygląd i zdrowie.
Nie dość, że sierść w opłakanym stanie, to jeszcze zacieki oczne; Jaki ten pies jest zaniedbany, zaraz jakieś choroby skórne się tu rozwiną; Szkoda pieska, najpierw ją farbowali i strzygli, a jak trzeba zadbać, to już się im nie chce; Ten pies wygląda jakby dwie zmiany przepracował - grzmieli przejęci komentujący.
Friz zareagował na rozprzestrzeniające się w sieci oskarżenia. Za pośrednictwem InstaStories opowiedział o problemach zdrowotnych czworonoga. Wyznał, że wspólnie z narzeczoną walczą o poprawę jego stanu już od blisko roku.
Chodzimy od weterynarza do weterynarza, od specjalisty do specjalisty. Nie za bardzo ktokolwiek jest w stanie pomóc. Odbijamy się cały czas od ściany. Mieliśmy jakieś próby skórne, testy grzybicze. Nic tam nie powychodziło. Później od innego dostawaliśmy jakieś spraye na tę skórę, jakieś tabletki, suplementy, jakieś takie proszki, to też robiliśmy. Wymieniliśmy wszystkie karmy na hipoalergiczne, rybne i cały czas... - uciął swoją wypowiedź.
Karol Wiśniewski dodał w komentarzu pod relacją, że jak dotąd nikt nie był w stanie zweryfikować podłoża dolegliwości u Chmurki. Zaapelował do swoich odbiorców o pomoc i podanie namiaru na lekarzy, którzy byliby w stanie realnie pomóc zwierzęciu.
ZOBACZ TEŻ: Wersow zdradza, czy planuje z Frizem DRUGIE DZIECKO! Maja już niebawem będzie miała rodzeństwo?