Marina Łuczenko-Szczęsna, od kiedy zmieniła profesję z piosenkarki na z rzadka śpiewającą WAG, stała się samozwańczą ekspertką urodową. Kilka miesięcy temu wystąpiła nawet w DDTVN jako jurorka w konkursie makijażowym. Kilka dni temu celebrytka wybrała się do fryzjera. Niestety, Marina nie wyglądała na zadowoloną z nowej fryzury oraz obsługi. Od początku pobytu w salonie z twarzy Szczęsnej nie znikał grymas. Kilkugodzinne starania profesjonalistów postanowiła zasłonić kapturem, wychodząc z salonu.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.