Dominic D’Angelica to Amerykanin, który próbował zrobić karierę w polskim Top Model. Szło mu świetnie i dostał się aż do finału dziewiątej edycji, jednak "na ostatniej prostej" wszystko runęło z hukiem.
Na jaw wyszły bowiem informacje o kryminalnej przeszłości aspirującego modela, a konkretnie o tym, że był skazany za seks z nieletnią. Za swój czyn Dominic miał zostać skazany na 60 dni pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata.
W związku ze sprawą TVN podjął decyzję o usunięciu Dominica z finału Top Model. W oficjalnym oświadczeniu poinformowano, że wobec osób, które "nie dochowały staranności" w procesie rekrutacji uczestnika do programu, zostaną wyciągnięte konsekwencje.
Jak udało nam się ustalić, jedna z amerykańskich fundacji, działająca na rzecz ofiar przestępstw i przemocy na tle seksualnym, informowała TVN o przeszłości niedoszłego celebryty już kilka miesięcy temu.
Rodzina ofiary dowiedziała się w sierpniu, że Dominic wziął udział w programie i próbowali skontaktować się z produkcją, jednak nie uzyskali żadnej odpowiedzi - powiedziała nam osoba reprezentująca Operation Care Amador County.
Nasz rozmówca dodał, że fundacji zależy na nagłaśnianiu sprawy w imieniu ofiary i jej rodziny. Z ulgą przyjęto więc wiadomość o tym, że D’Angelica został usunięty z show.
Szkoda, że nadal goni za życiem w blasku fleszy, próbując ukryć swoją przeszłość. Być może na drodze osobistego rozwoju zrozumie w końcu, jakie szkody wyrządził - podsumował w rozmowie z nami przedstawiciel fundacji, dziękując Pudelkowi za wsparcie w nagłośnieniu sprawy.
Zgadzacie się, że Dominic powinien odpuścić sobie robienie kariery w show biznesie?