Odkąd Moniką Richardson potwierdziła pogłoski o rozstaniu ze Zbigniewem Zamachowskim, plotkuje się, że jej były partner spotyka się z koleżanką z pracy Gabrielą Muskałą. Do tej pory żadne z nich nigdy publicznie nie potwierdziło tej informacji, nie było też żadnego dementi w tej sprawie. Natomiast pewne jest, że oboje wciąż pozostają pod swoim wzajemnym wrażeniem.
Zbyszek i Gabrysia spędzają ze sobą dużo czasu. Aktorka pozostaje jedną z najżyczliwszych Zamachowskiemu osób w show biznesie, co potwierdza ostatnia wypowiedź Muskały. Zdaje się, że żadna z żon nie mówiła publicznie o artystycznym dorobku Zamachowskiego z takim namaszczeniem...
Przy okazji premiery spektaklu "Victoria/True Woman Show" w Garnizonie Sztuki, w którym Zamachowski wciela się w rolę uczestnika randkowego show usiłującego odnaleźć swoją idealną kobietę, reporterka Jastrząb Post usiłowała pociągnąć za język Muskałę w czasie, gdy "mistrz" pozował na ściance. Aktorka mówiła o Zamachowskim z wielkim szacunkiem.
Jest wspaniałym aktorem. To, co zrobił do tej pory, to jest historia kina. Również on jako aktor jest wspaniałym aktorem. Wszyscy to wiedzą - oznajmiła Muskała.
Aktorka nie mogła nachwalić się, jak wspaniałym artystą jest Zbyszek, zgrabnie ignorując pytanie o wpływie rozstań z żonami na jego kondycję artystyczną.
Mogę powiedzieć o Zbyszku jako aktorze. Widziałam wiele jego filmów. Widziałam go u Kieślowskiego, u Kutza, u Wajdy i na scenie. Uważam, że jest wybitnym aktorem. Jest ikoną i historią polskiego filmu i teatru. I to wszystko, co chciałabym powiedzieć na jego temat - podkreśliła na koniec.
Myślicie, że Zbyszek zaczerwieni się choć trochę, słysząc te słowa?
Posłuchaj najnowszego odcinka Pudelek Podcast!