Gala MET to dla celebrytów nie tylko jedno z najważniejszych towarzyskich wydarzeń roku. Nic więc dziwnego, że zaproszone gwiazdy przygotowują się przez długie miesiące, by wystąpić na imprezie w odpowiednio wymyślnych oraz wpasowujących się w motyw przewodni kreacjach. W tym roku gala otworzyła wystawę "W Ameryce: Antologia Mody", tematem przewodnim na czerwonym dywanie w Metropolitan Museum of Art był natomiast "Gilded Age" - nawiązujący do epoki w amerykańskiej historii.
Podczas Gali METtarget="_blank"> 2022 tradycyjnie nie zabrakło całej plejady znanych gości. Na czerwonym dywanie można było wypatrzeć m.in. Blake Lively i Ryana Reynoldsa, siostry Hadid, Emmę Stone, Billie Eilish czy Kim Kardashian - która wystąpiła ubrana w oryginalną suknię Marily Monroe z 1962 roku. W gronie gości tegorocznej gali znalazła się także Cara Delevigne. Modelka starannie zadbała o to, by zwrócić na siebie uwagę fotoreporterów. Na imprezie pojawiła się bowiem... topless.
Delevigne na galę przybyła wystrojona w czerwony frak projektu Diora. Modelka uzupełniła (pozornie) zwyczajny look dopasowanymi kolorystycznie sandałkami na olbrzymiej platformie, złotą biżuterią oraz laską, na której wspierała się podczas spaceru czerwonym dywanem. W pewnym momencie Cara postanowiła zaskoczyć fotoreporterów i zdjęła zdobioną marynarkę, odsłaniając przy tym nagą klatkę piersiową.
Zobacz również: Gala MET 2022. Zatrzęsienie gwiazd na "modowych Oscarach: Kardashianki, Naomi Campbell, Jessica Chastain, siostry Hadid... (DUŻO ZDJĘĆ)
Delevigne potraktowała motyw przewodni Gali MET wyjątkowo dosłownie - gwiazda postanowiła bowiem wysmarować całe ciało złotą farbą. By dodatkowo podrasować swoją stylizację, ozdobiła nagie ciało efektowną, złotą biżuterią - grubymi łańcuchami na szyi oraz nieco cieńszymi naszyjnikami z motylkami, które sięgały jej aż do pasa. Swoje wdzięki modelka zakryła natomiast za pomocą specjalnych nakładek. Uwagę bez wątpienia zwracał także makijaż Cary. 29-latka postawiła na oryginalny make-up oka, który prezentował się niczym kolejny element biżuterii.
Delevigne swobodnie paradowała po czerwonym dywanie, prezentując światu pokryty złotą farbą biust. Modelka poważnym wzrokiem spoglądała w kierunku obiektywów fotoreporterów, okazjonalnie zaś zawadiacko pokazywała im język.
Zobaczcie, jak Cara Delevigne pozuje na czerwonym dywanie topless. Odważna?