Minęła już ponad dekada, odkąd Adam Małysz zakończył karierę skoczka narciarskiego. Trudno się nie zgodzić, że sportowiec był najwybitniejszym Polakiem, jeśli chodzi o tę dziedzinę. O jego niepodważalnych osiągnięciach świadczą dziesiątki nagród, medali, pucharów i prestiżowe Kryształowe Kule, o których marzy niejeden skoczek. Mało brakowało, aby cała zawodowa spuścizna Adama uległa zniszczeniu.
Przerażające ulewy na Śląsku. Adam Małysz musiał walczyć z żywiołem
Rodzina Małyszów stanęła w obliczu tragedii przez burze i olbrzymie ulewy, które nawiedziły w ostatnich dniach m.in. województwo śląskie. Szalejący żywioł siał zniszczenia w Wiśle, gdzie znajduje się chętnie odwiedzana Galeria Trofeów Adama Małysza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Adam Małysz musiał ratować swój dobytek. Tragiczna ulewa w Wiśle
Po raz pierwszy o wyniszczających skutkach tzw. powodzi błyskawicznej Adam Małysz poinformował w mediach społecznościowych w poniedziałek. Skoczek opublikował poruszający wpis i nagranie ukazujące ogromne podtopienia.
Z powodu silnych opadów deszczu, które nawiedziły całą Wisłę w ubiegły weekend, moja Galeria Sportowych Trofeów została całkowicie zalana. Obecnie staramy się naprawić szkody wyrządzone przez powódź, aby jak najszybciej móc się dla was ponownie otworzyć - pisał przejęty.
Kolejnego dnia emerytowany skoczek przyszedł do fanów z radosnymi wieściami. Po trzech dniach ciężkiej pracy, Adamowi i jego najbliższym udało się doprowadzić galerię do porządku.
Kochani, po trzech dniach ciężkiej pracy i zarywania nocek, przy pomocy rodziny i przyjaciół, udało nam się doprowadzić galerię do stanu używalności. Już dziś możemy zaprosić was ponownie do zwiedzania! Niestety, powódź spowodowała, że część eksponatów oraz infrastruktury została zniszczona, dlatego bardzo prosimy o wyrozumiałość - zaapelował sportowiec.
Izabela Małysz opublikowała przerażające nagrania. Dzięki ciężkiej pracy udało się uniknąć najgorszego
O walce z żywiołem wspomniała też na Instagramie żona Adama. Izabela Małysz podzieliła się z obserwatorami przerażającymi nagraniami, na których widać podtopienia wokół budynku i zalane wnętrza galerii.
To był koszmar. Pierwsza styczność z żywiołem... potem było już tylko gorzej. Szok, płacz i niemoc - pisała Izabela.