Już kolejny tydzień z rzędu Gambit Królowej jest jednym z najchętniej oglądanych seriali na Netflixie. Z pierwszej pozycji na platformie streamingowej zepchnął go dopiero 4. sezon The Crown.
Wielu widzów zachwyca się spektakularną kreacją młodziutkiej Anyi Taylor-Joy w roli uzależnionej od używek szachistki oraz występem naszego rodaka Marcina Dorocińskiego.
Zobacz: Marcin Dorociński chwali się, że Beckham ogląda serial z jego udziałem: "Davidowi się podoba"
Z okazji niewątpliwego sukcesu serialu zachodnie media postanowiły przypomnieć, że gdyby nie pewien tragiczny wypadek, serial prawdopodobnie nie ujrzałby nigdy światła dziennego. Współtwórca hitowej produkcji Allan Schiach pracował bowiem nad ekranizacją książki Waltera Tevisa już kilkanaście lat temu.
W pierwszej dekadzie XXI wieku seriale nie miały tej samej renomy, co dziś, dlatego historia Beth Harmon miała być wówczas przedstawiona pod postacią filmu pełnometrażowego. Najciekawsze jest jednak, kto miał stanąć za kamerą produkcji. Schiach typował do tej roli bowiem samego Heatha Ledgera. Aktor zapisał się w historii kina dzięki swym przełomowym występom w Brokeback Mountain i Mrocznym Rycerzu.
Wkładał w ten projekt całe serce. Jego pasja była szalenie intensywna, był bardzo zainteresowany filmem. Od razu poczułem, że ma w sobie "to coś". (...) Spędziliśmy razem sporo czasu, pracując przez trzy miesiące nad jego wizją - wspominał Schiach na łamach The Independent w 2008 roku.
Przypomnijmy: Oto Anya Taylor-Joy, gwiazda serialu "Gambit królowej" i nowa "nadzieja Hollywood". Ma w sobie "to coś"? (ZDJĘCIA)
Niestety, samobójcza śmierć gwiazdora przekreśliła plany powstania kinowej wersji Gambitu Królowej. W wersji Ledgera w postać Beth Harmon miała wcielić się Ellen Page.
Jesteście ciekawi, jak historia szachistki prezentowałaby się, gdyby Ledger zdążył ją wyreżyserować?