Dorota Gardias na charytatywnym Balu Dziennikarzy zaprezentowała się w bujnym, doczepianym i natapirowanym kucyku. Prezenterka jednak szybko zmieniła upodobania i wróciła do krótkiej fryzury. W rozmowie z Pudelkiem wyznała, że lubi eksperymentować z kolorem włosów oraz nowymi upięciami. Skromnie przyznała, że jest stworzona do krótkich fryzur nie tylko ze względu na wygodę w ich układaniu. Rzeczywiście wygląda tak dobrze?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.