Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|
aktualizacja

"Gazeta Wyborcza" zdradza kulisy pracy ochroniarzy Jacka Kurskiego. Mieli KUPOWAĆ JEGO ŻONIE CUKIERKI, wozić pranie i karmić ich kota...

177
Podziel się:

"Jacek Kurski traktuje telewizję publiczną jak własny folwark" - informuje "Gazeta Wyborcza". Mowa o poleceniach służbowych, które mieli wykonywać ochroniarze na rozkaz szefa stacji. W mediach się zagotowało, a biuro prasowe już nazywa te doniesienia "prowokacją przeciwko TVP"...

"Gazeta Wyborcza" zdradza kulisy pracy ochroniarzy Jacka Kurskiego. Mieli KUPOWAĆ JEGO ŻONIE CUKIERKI, wozić pranie i karmić ich kota...
Jacek Kurski urządził w TVP "prywatny folwark"? "Gazeta Wyborcza" ujawnia (AKPA)

Wygląda na to, że Jacek Kurski będzie musiał niebawem stawić czoła gigantycznej aferze z własnym udziałem. Choć w kuluarach od lat mówiło się, że jego rządy w TVP mogą mieć także "ciemną stronę", której dotąd nie wystawiono jeszcze na widok publiczny, to udawało się jednak tłumić wszystkie potencjalne skandale w zarodku. Możliwe, że do czasu.

W czwartek rano "Gazeta Wyborcza" opublikowała obszerny artykuł na temat tego, jak rzekomo wygląda praca podlegających Jackowi Kurskiemu ochroniarzy. Sytuacje tam opisane są o tyle zaskakujące, że zdaniem autorów reportażu prezes stacji urządził tam "prywatny folwark", a etatowi pracownicy mogli być wykorzystywani m.in. do zdejmowania codziennych trudów z barków Kurskiego i jego żony.

Pierwszą opisaną sytuacją jest rzekoma wiadomość od Jacka Kurskiego, który poprosił obsadę ochroniarzy o kupienie cukierków jego małżonce. Nie chodziło jednak o byle jakie słodycze, bo o łakocie znanej firmy, które Joanna miała wymienić z nazwy. Napisała też podobno, gdzie należy je kupić, najwyraźniej chcąc się upewnić, że otrzyma te konkretne, na które akurat miała ochotę.

Miś, czy ktoś może kupić te czekoladki dla mnie w Galerii Mokotów na 0 level w sklepie [tu nazwa marki - przyp.red.]? Za 100 złotych, są na wagę - wybrzmiewa wiadomość, którą Jacek miał przekazać swoim podwładnym.

Lista zadań ochroniarzy Kurskiego miała być jednak wiele dłuższa. Z treści artykułu wynika, że ekipa podlegająca szefowi stacji mogła też wozić i odbierać pranie Kurskich, karmić ich kota, gdy ci byli na wczasach, a także dostarczać Joannie posiłki na życzenie, w tym dwie kanapki, które wieziono jej podobno 20 kilometrów i to służbowym autem w godzinach szczytu...

Weźcie z Kaprysa [tak nazywa się bar w siedzibie na Woronicza - przyp.red.] dwie kanapki i zawieźcie Asi do domu - miał napisać Kurski, co udokumentowano na zrzutach ekranu.

Zobacz także: Zarobki Jacka Kurskiego ujawnione. Komentarz posła Solidarnej Polski

Na obronę Kurskiego poinformowano natomiast, że za prywatne zachcianki miał płacić z własnej kieszeni. Nie dotyczy to co prawda paliwa i kilku innych wydatków wyszczególnionych w artykule, jednak to nie finansowanie miało tu być problemem. Na załączonych screenach widzimy, jak ochroniarze rzekomo robili zakupy dla Kurskich w sieciówkach, informowali Joannę o progresie w karmieniu kota czy pilnie kupowali dla nich zapałki w Wigilię.

"Wyborcza" donosi też, jakoby Jacek Kurski miał rzekomo wykorzystywać pracowników do celów politycznych, typu śledzenie Rafała Trzaskowskiego czy nieprzychylnej mu dziennikarki, która, jego zdaniem, sfałszowała zwolnienie lekarskie, gdy prezes TVP osobiście stawił się w sądzie. Wszystko to w przerwach od innych "ważnych" obowiązków, takich jak kupowanie im płynu do mycia naczyń, ręczników papierowych czy wody San Pellegrino lub Perrier.

Autorzy artykułu skontaktowali się oczywiście z TVP z prośbą o komentarz, jednak początkowo poproszono dziennikarzy o dłuższą chwilę na odpowiedź. Niedługo potem od własnych słów odcięli się główni informatorzy "Wyborczej", którzy w przesłanym oświadczeniu mieli stwierdzić, że "spreparowali je pod wpływem błędu i emocji". Samo biuro prasowe stacji nazywa natomiast sprawę "prowokacją przeciwko TVP".

TVP otrzymała oświadczenie pana [tu padło nazwisko informatora - przyp.red.], przesłane przez niego również do "Gazety Wyborczej", które w zasadzie wyjaśnia wszystkie wątpliwości i jest potwierdzeniem, że otrzymane pytania i planowana publikacja są elementem prowokacji przeciwko TVP - zacytowano wiadomość.

Jesteście zaskoczeni?

W Pudelek Podcast wyznamy, za którą skończoną karierą najbardziej tęsknimy!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(177)
WYRÓŻNIONE
Mara
3 lata temu
Ludzie, serio nie widzicie, że to z naszych podatków pracujących ludzi? Wybierają ich nieroby, których to nie boli bo nie płacą podatków. Dlaczego rządzą nami nieroby i ludzie, którzy ich wspierają? Przeciez to wszystko z naszych pieniędzy! Pora coś z tym zrobić, bo część wyjedzie więc będą z nas jeszcze bardziej doić...
buba
3 lata temu
Każda władza ma swoje afery, ale ja mam serdecznie dosyć tego, że śmieją się nam w twarz, obstawili wszystko swoimi, więc wiedzą że są nietykalni, a ty człowieku szukaj promocji na olej, bo normalna cena jest z kosmosu. I to jest władza, która z takim oburzeniem wytykała pychę i arogancję poprzedniej ekipy. Ludzie serio mają pamięć złotej rybki, czy po prostu już im to wisi? Bo naprawdę nie rozumiem jak można słuchać o lordzie Kurskim czy Mejzie, który ani razu nie pojawił się w pracy w ministerstwie i myśleć "w tym kraju jest ok, dobrze robią"
asia
3 lata temu
A to już kanapek sama sobie nie umie zrobić??
adam
3 lata temu
Wrażliwi i skromni, jak Miszczak z Cieślak (gdy wpychali się poza kolejnością do szczepienia).
pat
3 lata temu
Zastanawia mnie jakie to cukierki 100 zł/kg. Dla mnie 30 zł/kg to przegięcie. A tak niedawno matki z niepełnosprawnymi dziećmi w Sejmie spały na podłodze, walcząc o lepsze jutro i godność. Przykre, że dla naprawdę potrzebujących pieniędzy nie ma. Muszą żyć z głodowych rent. Co innego pani K. z mężusiem i całe towarzystwo z Wiejskiej (nazwa tej ulicy w tym miejscu nie może być przypadkowa..). Wiem jak to jest mieć i nie mieć. Dziwię się, że takim ludziom te cukierki w gardle nie staną. Ot i przykładni katolicy..
NAJNOWSZE KOMENTARZE (177)
Mammalekotkiw...
3 lata temu
Do tej pory myślałem ze Pan Kurski jest propagandzistą. Teraz mogę stwierdzić ze jest po prostu złym człowiekiem.
gość
3 lata temu
Powinna być kontrola Nik-u w TVP.
Marcysia
3 lata temu
Paskudni ludzie. Widać, że mają coś z pewnego rodzaju fanatyzmu wobec siebie. Pamiętam jak na Świątecznym występie Andrea Bocceli, Kammel zachwalał ciąże Kurskiej, Przecież to było takie wymuszone. Jaki cud ja się pytam. Ich dzieciak nie jest żadnym cudem. Jak ludzie, naród i społeczeństwo dopuściło kogoś takiego do jakiegokolwiek głosu. JAK?! Jak w jakiejś sekcie...
gość
3 lata temu
Na miejscu informatorów, bałabym się teraz o swoje życie. Oni są zdolni do wszystkiego.
nick
3 lata temu
Jak dla mnie bardzo wiarygodne. Pracujac w Parlamencie Europejskim poznalam asystenta Kurskiego z tamtych czasow. Brytyjczyk ze swietnym wyksztalceniem, znal 4 jezyki. Kurski wykorzystywal go do odrabiania lekcji ze swoja corka albo odwozenia na lotnisko (mimo ze dla Europoslow jest specjalny serwis samochodowy).
misiu
3 lata temu
Ta pani raczej nie powinna jeść cukierków.
nene
3 lata temu
dziękujemy źródłom za ujawnienie informacji! prosimy o więcej!!
majki
3 lata temu
piszesz pan o swoich "bliskich". A tak konkretnie to kogo masz pan na myśli? Te nielegalne dzieci, byłą żone, czy tę przyszłą nielegalną żonę?. Od ciebie się nawet rodzony brat odwrócił. Szczerze mówiac, bedac na jego miejscu tez bym sie takiego brata wyparł. Ale przeciez nie ma to jak dziadek z wermachtu wcielony na siłę do niemieckiej armii. prawda?. czemu tylko milczysz odnośnie stryjów twojego pana i władcy nijakiego jarka kaczyńskiego?. Tam nie ma żadnych watpliwosci, ze stalinowskimi katami stali się z wlasnego wyboru, a nie przymusu jak dziadek z wermachtu. Pamiętasz gosciu jak latałeś, niczym poparzony, zeby wstrzymac druk urbanowego NIE? w ktorym pisali o twoim romansie z sekretarka, kiedy jeszcze byłes w brukseli?. Az mi cie wtedy bylo szkoda. Tak się poniżać. W krotkich spodenkach i sandalkach latałes po lotnisku szukajac biletu na lot do warszawy. Jakie to żałosne było i jest. Zastanawiam sie, kto na ciebie oddal chociaz jeden głos. Chyba reprezentant ciemnego ludu, bo nikt normalny by tego nie zrobił.
lucky
3 lata temu
kirski i te jego "oświadczenia " to kpina, nawet dla ciemnego ludu..monice, tej nielegalnej żonie, tez kazał, poprzez szantaz, pisać oswiadczenie..i to na kartcw chamsko wyrwanej zzeszytu..nowi państwo kurscy są wyjatkowo obrzydliwi i budzą tylko moją pogardę..
Sebix
3 lata temu
Przecież świadomie nas oszukują,tylko czekać na nowy rok ludzie wyjdą
kasia
3 lata temu
jak ujawnia to gazetka wybiorcza to napewno klamie i tyle
Anka
3 lata temu
Kogo całował Michnik,Kaczyński czy Wałęsa trzydzieści lat temu, obchodzi mnie mniej , niż zeszłoroczny śnieg. Natomiast to że tu i teraz,nawet za bułkę tartą do karpia zapłaciłam dziś w biedrze 2.20 zła dopiero co była po 1.90 zł. Ta przed chwilą była po 4.59 . A już jest po 5.90 zł. Kupuję nie to na co m ochotę, tylko to co jest na promocji. A pracuję na półtora etatu. Jak opłacę wynajem mieszkania, ratę za auto i laptopa., prąd. wodę, gaz i abonament za parking, to właściwie jestem bez grosza. A tu proszę "wielcy państwo" żyjący z naszych podatków, mający nie wiadomo czemu ochronę. Starsza pani z zadęciem na cukierki po 100 celu. Kurcze przecież to jest tak niemoralne i niesprawiedliwe.
Iza
3 lata temu
Haha, taki jest pan Kurski. Byłam asystentka jednego europosła w czasie kiedy pan Kurski tez był europoslem. Wtedy miał jeszcze stara żonę. Wiecie czym zajmowały się asystentki z jego biura poselskiego? Odrabiały za jego dzieci lekcje po francusku, bo dzieci chodziły w Brukseli do szkoły i nic nie kumaty :p
ola
3 lata temu
Ciekawa jestem CO skłoniło informatorów do nagłej zmiany zeznań... Można sobie tylko wyobrażać
...
Następna strona