Związek księcia Harry'ego i Meghan Markle od początku wzbudzał ogromne emocje wśród miłośników brytyjskiej rodziny królewskiej. Wielu uważało bowiem, że trzecioligowa amerykańska aktorka znana głównie z roli w serialu "Suits" nie jest odpowiednim materiałem na księżną. Wnuk królowej Elżbiety nie miał jednak zamiaru przejmować się złośliwościami rodaków i poprosił ukochaną o rękę. Kilka miesięcy później para stanęła natomiast na ślubnym kobiercu.
Zaślubiny Harry'ego i Meghan były bez wątpienia najgorętszym towarzyskim wydarzeniem 2017 roku. Para powiedziała sobie sakramentalne "tak "w kaplicy świętego Jerzego w Windsorze, a telewizyjną transmisję z ceremonii śledziły miliony widzów na całym świecie. Wśród zaproszonych gości brylowali nie tylko członkowie rodziny królewskiej, lecz również cała plejada gwiazd, w tym m.in. David i Victoria Beckhamowie, Serena Williams oraz George i Amal Clooney.
Z obecnością tych ostatnich na ślubie wiążę się całkiem ciekawa historia. Wygląda bowiem na to, że zarówno George i jego małżonka wcale nie byli dobrymi znajomymi Harry'ego i Meghan. Mało tego, przed zaślubinami Sussexów pary mogły się kompletnie nie znać...
Co ciekawe Clooney'owie w kościele otrzymali miejsca w przednich ławkach, wyraźnie podkreślające ich bliską zażyłość z nowożeńcami. Aktor i prawniczka zasiedli tuż obok żony jednego z doradców królowej i naprzeciw syna księżniczki Małgorzaty.
Zobacz również: Dziś druga rocznica ślubu księcia Harry'ego i Meghan Markle. Przypomnijmy, jak wyglądała bajkowa uroczystość (ZDJĘCIA)
Jak twierdzi dziennikarka Rachel Johnson w swojej publikacji dla portalu AirMail, George i Amal mieli zdradzić prawdziwy status swojej relacji z Sussexami w rozmowie z przyjaciółką księżnej Diany i przy okazji matką chrzestną Harry'ego.
Krąży pewna historia, że Carolyn Bartholomew, była współlokatorka Diany, czekając na rozpoczęcie ślubnego nabożeństwa, zwróciła się do pary siedzącej obok niej i zapytała, skąd znają Harry'ego lub Meghan. "Nie znamy" - odpowiedzieli - czytamy w artykule Johnson.
Carolyn podczas zaślubin przydzielono jedno z najlepszych miejsc - naprzeciwko Karola i księcia Williama. Kobieta była współlokatorką Lady Di, kiedy ta zaczęła spotykać się z synem królowej Elżbiety i w tym okresie była jej powierniczką. Jej usadzenie było więc zrozumiałe, czego najwidoczniej nie można powiedzieć o miejscach George'a i Amal. Zdaniem Johnson na ceremonii było też obecnych znacznie więcej celebrytów, którzy prawdopodobnie wcale nie byli bliskimi przyjaciółmi Harry'ego i Meghan.
Clooney'owie nie tylko oglądali "royal wedding" z wyjątkowo dobrych miejsc - znaleźli się również w ekskluzywnym gronie 200 gości zaproszonych na przyjęcie do Frogmore Cottage, gdzie George miał szaleć na parkiecie z Markle i Kate Middleton.
Według głośnej biografii Harry'ego i Meghan Finding Freedom, Sussexowie w przeszłości przynajmniej dwukrotnie byli gośćmi posiadłości George'a i Amal w Sonning. Niedługo po zaślubinach Clooney zaprosił ich za to nad włoskie jezioro Como, gdzie para poleciała jego prywatnym odrzutowcem.
Myślicie, że Clooney i jego żona faktycznie poznali Sussexów dopiero na ich własnym ślubie?