Premiera nowego sezonu głośnego serialu dokumentalnego Jestem Georgina tuż za rogiem, nie dziwi więc, że Netflix rozkręcił promocję swego kolejnego projektu. Przyznać trzeba, że już na sam początek producenci wytoczyli ciężkie działa. Do sieci trafiło nagranie, na którym bohaterka serialu, Georgina Rodriguez, opłakuje śmierć swojego syna Angela. Teraz natomiast do sieci dotarły przecieki na temat opowieści Georginy o licznych poronieniach, których doświadczyła przed powitaniem na świecie najmłodszej córki.
Zobacz: Georgina Rodriguez popłakała się na wizji, mówiąc o śmierci syna. "Najgorsze chwile mojego życia"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Georgina Rodriguez otwarcie o licznych poronieniach
Poruszające zwierzenie Rodriguez, według informacji podanych przez portal El Espanol, miało nastąpić już w pierwszym odcinku nowej serii.
Lękałam się każdego badania przed narodzinami bliźniąt. Bałam się, bo wcześniej miałam trzy poronienia. Wracałam do domu w kawałkach - ma opowiadać w swoim dokumencie Georgina.
Przypomnijmy: Georgina Rodriguez relacjonuje imprezę urodzinową NA BOGATO: dwa torty, specjalne menu, morze kwiatów... (ZDJĘCIA)
Georgina Rodriguez nie chciała mówić dzieciom, że straciły brata
Jak wiemy, z bliźniaczej ciąży przeżyła jedynie córeczka, Bella, podczas gdy syn Georginy i Ronaldo, Angel, zmarł. Gwiazda przyznała, że nie była gotowa od razu opowiedzieć swoim pozostałym dzieciom o tym, co tak naprawdę się stało.
Wciąż miałam brzuszek. Powiedziałam dzieciom, że Angel musi jeszcze trochę zaczekać, zanim się urodzi. (…) Dopiero później Cristiano powiedział im, że Angel jest już w niebie. To było dla nich bardzo trudne - opowiedziała Rodriguez cytowana przez hiszpański portal.