Georgina Rodriguez rozpoznawalność zawdzięcza związkowi z Cristiano Ronaldo. 28-latka wiedzie u boku piłkarza prawdziwie bajkowe życie, a jej instagramowy profil wręcz pęka w szwach od zdjęć w markowych kreacjach czy relacji z zagranicznych wycieczek. Ukochana gwiazdora Manchesteru United bez wątpienia może się już również pochwalić statusem pełnoprawnej celebrytki, który potwierdza nie tylko jej coraz częstsze bywanie na salonach. Georgina doczekała się już nawet serialu dokumentalnego o swoich losach, który w czwartek zadebiutował na Netfliksie.
Georgina Rodriguez jeszcze przed premierą dokumentu zapowiadała, że nie zamierza w nim szczędzić osobistych wyznań, a show pokaże światu, co "kryje się za pierwszymi stronami magazynów, relacjami na Instagramie i czerwonymi dywanami". Wiadomo już, że celebrytka nie rzucała słów na wiatr. W pierwszych dwóch odcinkach "Jestem Georgina" 28-latka powróciła pamięcią do początków związku z Cristiano Ronaldo, rozpływała się nad zaletami podróży prywatnym odrzutowcem oraz zdradziła, że niegdyś... gubiła się w wielkiej posiadłości ukochanego.
Okazuje się, że w dokumencie o Rodriguez pojawił się również "polski" wątek. Jak zauważyła jedna z czytelniczek Pudelka, w trzecim odcinku serialu Georgina podczas rozmowy oznajmia, że nie potrzebuje wiele czasu na przygotowania do wyjścia. Jak podkreśla, w razie ewentualnej potrzeby weźmie tzw. "polski prysznic".
Potem się naszykuję. Obudźcie mnie o 19. Nie potrzebujemy dużo czasu. Ja na pewno nie [potrzebuję], najwyżej wezmę francuski prysznic albo polski - mówi celebrytka.
Wspomniany przez Rodriguez "polski prysznic" lub "polska kąpiel" to popularny w języku hiszpańskim związek frazeologiczny. "Baño polaco" potocznie oznacza szybką, pobieżną kąpiel, podczas której nie myje się całego ciała, lecz jedynie jego określone części. Co ciekawe, "polaco" to też negatywne określenie Katalończyka. Bez względu na to, o czyje zwyczaje higieniczne chodziło, Georgina postanowiła obrazowo wyjaśnić widzom Netfliksa dokładne znaczenie użytego zwrotu. Ukochana Ronaldo postanowiła własnoręcznie zademonstrować, które partie ciała zwyczajowo czyści się w trakcie "polskiej kąpieli".
Zobacz również: Wujek Georginy Rodriguez OSKARŻA ją w mediach: "To zła kobieta! Może się nas wstydzić i uważać, że JEST LEPSZA"
Kąpiel polska wygląda tak, że myjesz to, to i to - wyjaśniła fachowo, wskazując rękoma na pachy, pupę oraz krocze.
Georgina dodała także, że zwrot zaczerpnęła z pewnej rymowanki.
Skąd się to wzięło? Z rymowanki. Myjesz krocze, tyłek i pachy. Rymowankę polskiej kąpieli można znaleźć w internecie - zapewniła.
W hiszpańskich słownikach internetowych znajdziemy również kilka przykładowych zdań wykorzystujących wspomniany przez Rodriguez zwrot. I tak w jednym z nich przy haśle "polska kąpiel" możemy przeczytać następujące zdanie:
Nie udało mi się wziąć prysznica. Biorę polską kąpiel i wychodzę.
Cieszycie się, że "polacos" zaistnieli w świadomości Georginy dzięki skąpemu zamiłowaniu do higieny?