O tym, że trwający przez 11 lat związek Shakiry i Gerarda Pique należy do przeszłości, wiemy już od początku czerwca. Na jaw cały czas wychodzą jednak nowe szczegóły w sprawie. Media prześcigają się w sensacjach na temat domniemanej kochanki piłkarza, która okazała się być jego pracownicą. Tymczasem Shakira już niedługo może skończyć za kratami, bo migała się od płacenia podatków. Jak widać, życie na świeczniku do najłatwiejszych nie należy.
Pique i Shakira nie ułatwiają sobie sytuacji, prowadząc wojnę podjazdową o to, kto i w jakim zakresie będzie sprawować opiekę nad ich dwoma synami 9-letnim Milanem i 7-letnim Sashą. Mówi się, że gwiazda estrady ma ograniczać kontakty ojca z dziećmi. Ostatnio media obiegły nawet kompromitujące dla obu stron zdjęcia Gerarda, który czeka na pociechy pod zamkniętą bramą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potal Marca donosi, że piłkarz miał opracować niezbyt wyszukany plan zemsty. Paparazzo Jordi Martin doniósł dziennikarzom, że Pique popołudniami chadza ze swoją nową dziewczyną (tą, z którą miał niby zdradzić Shakirę) do domu swoich rodziców. Szkopuł w tym, że dom ten ma być połączony z rezydencją, w której dalej przebywa Shakira.
To ją całkowicie zdruzgotało. Piłkarz nie dba o to, że Shakira może ich zobaczyć razem - cytuje za fotoreporterem hiszpański portal.
Wygląda na to, że w tym przypadku nie ma raczej mowy o pokojowym rozstaniu.