Rozpad związkutarget="_blank"> Shakiry i Gerarda Pique bez wątpienia można zaliczyć do najgłośniejszych gwiazdorskich rozstań ostatnich lat. Po zakończeniu relacji kolumbijska wokalistka wytoczyła ciężkie działa przeciwko niewiernemu byłemu, wielokrotnie rozliczając się z nim w kolejnych singlach czy wywiadach. W niedawnej rozmowie z magazynem "People" 46-latka wyjawiła na przykład, że o zdradzie partnera dowiedziała się, gdy jej ojciec przebywał na oddziale intensywnej terapii.
Choć rodzice Sashy i Milana ogłosili rozpad trwającego przeszło 12 lat związku już ponad rok temu, ich stosunki wciąż nie należą ponoć do najlepszych. Niedawno zagraniczne media donosiły, że Shakira nie zgodziła się na przedłużenie pobytu synów w Barcelonie - mimo iż rodzina Pique wystosowała do niej taką prośbę w związku ze ślubem brata piłkarza. Sporo emocji wzbudza też, delikatnie mówiąc, chłodny stosunek gwiazdy do kochanki sportowca, Clary Chii Marti. Kolumbijka nie chce, by Pique spotykał się z nową partnerką w obecności ich synów. Nauczyła też ponoć chłopców nazywać kobietę "pracownicą tatusia", co ma wyjątkowo uwłaczać Clarze.
Zobacz: Tak synowie Shakiry nazywają nową dziewczynę Gerarda Pique. Clara Chia Marti nie jest zachwycona...
Gerard Pique upokorzony w klubie. Tłum zgromadzonych skandował imię Shakiry...
Nie jest tajemnicą, że w obliczu rozstania Shakiry i Gerarda Pique opinia publiczna w dużej mierze stanęła murem za Kolumbijką. Fani wokalistki już wielokrotnie okazywali jej swoje wsparcie, nierzadko uderzając przy tym w piłkarza i jego nową wybrankę. Wszystko wskazuje na to, że wielu sympatyków Shakiry wciąż nie wybaczyło jej byłemu niewierności. Ostatnio 36-latka spotkała bowiem pewna niespodziewana sytuacja, która z pewnością dość dobitnie przypomniała mu o sławnej eks.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W sobotę Gerard Pique wybrał się do jednego z klubów w Madrycie, by na miejscu uczcić kolejną edycją turnieju The Kings League, który piłkarz zapoczątkował w ubiegłym roku wraz z popularnym hiszpańskim streamerem. W ramach wielkiego świętowania w pewnym momencie sportowiec wszedł na scenę z mikrofonem w dłoni z zamiarem wygłoszenia przemówienia przed zgromadzonymi w lokalu. Niestety, obecni na miejscu goście lokalu pokrzyżowali jego plany. Gdy Pique stał już na scenie, obecny na miejscu tłum zaczął donośnie skandować... imię Shakiry.
Na Twitterze zdążyły już pojawić się nagrania, na których uwieczniono cały incydent. Możemy na nich zobaczyć, jak wyraźnie zdezorientowany piłkarz stoi na scenie, podczas gdy dziesiątki zgromadzonych dokoła ludzi wykrzykują: "Shakira! Shakira!". Zmieszany Pique wyraźnie chciał przerwać okrzyki na cześć swojej eks, próbując coś powiedzieć. Nie udało mu się nikogo zagłuszyć.
Zobaczcie, jaką "niespodziankę" zgotował Gerardowi Pique tłum w madryckim klubie.