Magda Gessler ostatnio zapowiedziała, że w nadchodzącym sezonie Kuchennych rewolucji nie będzie już przeklinała tak często jak kiedyś. Po przemyśleniu tematu stwierdza teraz, że w sumie to jednak nie przeklina w ogóle - ona tylko mobilizuje ludzi do myślenia. To ma ich wytrącać z marazmu i obudzić, by wykorzystali swoją szansę, jaką im daje zapraszając do programu.
Ja nie przeklinam, ja zaklinam ludzi żeby zaczęli myśleć. Jak dwa razy w ciągu programu powiem... pierogami, to wychodzi, że rzucam mięsem non stop. To fatalne. Ja prywatnie bardzo rzadko przeklinam. Używam wtedy, kiedy to konieczne.
Przypomnijmy:Gessler: "KURWA, JESTEM MAGDA BOSKA!"
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news