Przez kilka miesięcy Lara Gessler zaprzeczała doniesieniom o udziale w Ameryka Express twierdząc, że nie widzi sensu brania udziału w tego typu produkcjach. Po dłuższym namyśle najwyraźniej znalazła wystarczającą ilość argumentów, by odnaleźć powód wyjazdu na telewizyjne żebry. Do Ameryki Południowej zabrała swojego przyjaciela, Piotra Sałatę. W rozmowie z reporterką Wirtualnej Polski wyznała, że najtrudniejszym wyzwaniem w programie było... błaganie innych osób o pomoc. Gessler zdradziła, że w krytycznych momentach razem z kompanem prosiła o jedzenia oraz pieniądze turystów.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.