Jeszcze cztery lata temu Lara Gessler zapewniała, że nie ma zamiaru podążać tą samą drogą co matka. Celebrytka wolała zająć się prowadzeniem jednej z restauracji swojej mamy, jednak coraz chętniej pojawiała się na ściankach. W końcu zaangażowała się w kilka kampanii reklamowych i zdecydowała się na udział w Ameryka Express.
Choć deklarowała, że nie lubi pozować przed fotoreporterami, nazywając się "ściankowym gburem", z czasem zadbała również o nienaganny wizerunek na ściance. W rozmowie z reporterką WP dodała, że pracuje z ludźmi, którzy rozumieją jej styl. Zapewnia, że wszystkie stylizacje są dokładnie przemyślane.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.