Gienek Loska nie żyje. Muzyk i zwycięzca pierwszej programu X Factor odszedł w wieku 45 lat. W 2018 roku wokalista doznał rozległego udaru mózg, po którym wymagał specjalistycznej opieki i rehabilitacji. Niestety w środę zmarł, o czym donoszą białoruskie media.
Informację o śmierci Gienka Loski potwierdziły m.in. portale Euroradio i nashaniva.pl oraz znajomi z jego otoczenia. Jako przyczynę śmierci wymienia się brak możliwości opieki nad nim po przebytym udarze w dobie pandemii koronawirusa. Smutną wiadomość przekazał m.in. na swoim prywatnym koncie na Facebooku Marcin Młynarczyk, członek grupy Gienek Loska Band.
Żegnaj stary, dzięki za wszystko. Już pewnie zbierasz skład tam, po drugiej stronie - napisał.
O śmierci Loski poinformował też muzyk Paweł "Muzzy" Mikosz, o czym poinformowano na fanpage'u Szlak Śląskiego Bluesa na Facebooku.
Paweł "Muzzy" Mikosz przekazał nam przed chwilą informację o śmierci Gienka Loski. Od dłuższego czasu przebywał w śpiączce po udarze mózgu. Kolejny wspaniały muzyk, który zasilił szeregi wielkiej orkiestry gdzieś tam wysoko u góry... - czytamy.
Gienek Loska urodził się w styczniu 1975 roku w Białooziersku. Rozpoznawalność przyniósł mu udział w licznych polskich talent show, między innymi w Szansie na sukces, Mam Talent i X Factorze. Największy sukces odniósł w pierwszej edycji ostatniego z wymienionych, gdzie wygrał show jako podopieczny Czesława Mozila.
W kolejnych latach Gienek Loska został liderem grupy Gienek Loska Band i wielokrotnie występował na ulicach polskich miast, o czym informowały media. W maju 2018 roku muzyk doznał rozległego wylewu krwi do mózgu, przez co musiał być operowany i długo przebywał w śpiączce. Wymagał przy tym specjalistycznej opieki.
Pudelek składa kondolencje rodzinie i bliskim muzyka.