Pomimo wprowadzenia stanu epidemii w Polsce i zaostrzenia zasad dotyczących zgromadzeń nie wszyscy zdecydowali się zostać w domu. Działalność postanowili kontynuować filmowcy, którzy narażali zdrowie aktorów i pracowników planu, wysyłając ich na zdjęcia w plenerze. Na szczęście funkcjonariusze policji stanęli na wysokości zadania i interweniowali w sprawie.
Zobacz: POLICJA wjechała na plan zdjęciowy Konrada Niewolskiego: "Także ku*wa dzieje się"
Zobacz: Patryk Vega nie przejął się epidemią? Na planie jego nowego filmu praca wre (ZDJĘCIA)
W środę w odpowiedzi na nieodpowiedzialność reżyserów na profilu na Facebooku Gildii Reżyserów Polskich pojawił się apel, w którym artyści proszą o niekręcenie filmów w tym trudnym czasie:
Nie kręćmy filmów, gdy szaleje zaraza. W związku z informacjami o rozpoczęciu zdjęć do filmów Patryka Vegi i Konrada Niewolskiego, Gildia Reżyserów Polskich rekomenduje natychmiastowe przerwanie prac, które wymagają osobistych kontaktów członków ekip filmowych. Nie narażajmy naszych koleżanek i kolegów oraz służb medycznych! Z uwagi na pandemię koronawirusa polecamy telekonferencje i zawieszenie prac na planach filmowych! - czytamy.
GRP zaznacza również, że solidaryzują się ze wszystkimi grupami zawodowymi w Polsce, które zostały dotknięte przez kryzys epidemiczny:
Gildia Reżyserów Polskich, czyli związek zawodowy zrzeszający większość reżyserów fabularnych pracujących w Polsce, wyraża solidarność z wszystkimi grupami zawodowymi i społecznościami, które zostały dotknięte przez niedogodności obecnego kryzysu epidemicznego. Zbiorowy wysiłek, którego fundamentem jest ograniczenie bezpośrednich kontaktów międzyludzkich do momentu, aż krzywa zakażeń w Polsce zacznie znacząco spadać - może nam pomóc przejść przez obecny kryzys i zminimalizować jego negatywne skutki.
W ostatnim akapicie oświadczenia Gildia Reżyserów Polskich zaznaczyła, że ani Patryk Vega, ani Konrad Niewolski nie są jej członkami.
Myślicie, że wezmą do siebie ich słowa?