W piątek odbyła się kolejna rozprawa procesu, który Kamil Durczok wytoczył tygodnikowi Wprost. Sąd na początku maja orzekł, że dziennikarz powinien otrzymać 500 tysięcy złotych odszkodowania za zniesławienie, jakiego dopuściło się pismo kierowane przez Sylwestra Latkowskiego. Wyrok jest nieprawomocny, a Latkowski zapowiedział apelację. Piątkowa rozprawa podobnie jak poprzednie nie przyniosła rezultatu. Mieliśmy jednak okazję zobaczyć, jak świetnie w sądzie czuje się Durczok. Jego głośny śmiech rozbrzmiewał przed salą rozpraw, kiedy poprawiał sobie rozpiętą koszulę. Spoważniał dopiero w sali sądowej, by wypaść dobrze przed sędzią. Zobaczcie.