Krzysztof Gojdź jest jedną z polskich gwiazd, która lansowała się podczas Festiwalu Filmowego w Cannes. Jeszcze w trakcie wydarzenia chwalił się nowymi, światowymi znajomościami: PUDELEK W CANNES: "Zmęczony" Gojdź: "Byłem na jachcie u Leonarda DiCaprio!"
Gojdź jeden z wieczorów spędził na zamkniętej imprezie na jachcie należącym do Leonardo DiCaprio. W mediach społecznościowych opublikował zdjęcia, na których pozuje w towarzystwie Willa Smitha oraz Paris Hilton. Te doświadczenia pobudziły go do szerszej refleksji na temat polskiego show biznesu:
Miałem okazję poznać światowe gwiazdy, być na gali amfAR, czyli najbardziej lansiarskiej gali w Cannes. Polska to jednak jest trochę wieś, jeśli chodzi o show-biznes. Polskim gwiazdom daleko jeszcze jest do tych światowych. To nie są wyniosłe osoby, jak bardzo często u nas w Polsce to wygląda. Są przyjazne, no kim ja jestem - po prostu Krzysztofem Gojdziem z Polski, nie znają mnie, ale rozmawiali ze mną jak z przyjaciółmi i to mi się podobało.
Jest aż taki światowy, by krytykować kolegów z branży, z którymi na co dzień pozuje do zdjęć i dzięki którym stać go na kolejny luksusowy samochód? Nie wydaje nam się, że byłby tak znany i tak popularny, gdyby nie znajomości w tym show biznesie pachnącym wsią…
Źródło: Newseria Lifestyle