Niedawno "chirurg gwiazd TVN-u", Krzysztof Gojdź, zaangażował się w kampanię na rzecz diagnostyki raka jajnika. Lekarz ogolił głowę na łyso i pozował z kartką z wypisanymi na niej hasłami. Jednak okazało się, że nie był tylko symboliczny gest solidarności z kobietami chorującymi na raka. Celebryta przygotował się w ten sposób do... czekającego go zabiegu przeszczepu włosów.
Chirurg TVN-u zdradził szczegóły zmiany swojego wizerunku. Zapewnia, że głównym powodem była chęć zwrócenia uwagi na problem raka jajnika, ale przy okazji "zwrócił uwagę na problem swoich zakoli":
Chciałem zwrócić uwagę na problem raka jajnika. Przy okazji zwróciłem uwagę na problem swoich dużych zakoli. Myślę, że za kilka miesięcy zobaczymy, jak rosną mi z przodu głowy warkocze. Chciałem zobaczyć, jak działa najnowsza metoda przeszczepienia włosów, którą wprowadziłem w swojej klinice. Później będę mógł polecać tę metodę moim pacjentom.
_
_
_
_
_
_
_
_
_
_
_
_Źródło:AgencjaTVN/x-news