Nieco ponad tydzień temu Polskę obiegła dramatyczna informacja o śmierci 14-letniego Kacpra. Chłopak popełnił samobójstwo po tym, jak nie wytrzymał prześladowania ze strony szkolnych kolegów. Był nazywany "gejem" oraz wyśmiewany. W całej sprawie najbardziej uderza to, że żaden z pedagogów, ani dyrekcja szkoły nie zareagowali na znęcanie się nad uczniem. Krzysztof Gojdź bulwersuje się w rozmowie z www.przeAmbitni.pl właśnie zachowaniem szkoły. Twierdzi, że pedagodzy musieli wiedzieć o prześladowaniu nastolatka, tylko woleli nie reagować.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.